czwartek, 27 lipca 2017

Alzheimer , od ducha do materii



W poniedziałek 25 listopada 1901 r. do szpitala psychiatrycznego w Frankfurcie przyjęto pięćdziesięcioletnią Auguste Deter .
Reformowaną protestantkę ,żonę administratora kolei niemieckiej oraz matkę jednej córki.
Auguste D.przedstawiała zaburzenie utraty pamięci,dezorientację oraz halucynację,która rozpoczęła się sześć miesięcy temu.

Pierwszymi objawami choroby była nadmierna zazdrość o męża, następnie zauważono progresywne sygnały amnezji.
Auguste D. nie odnajdywała drogi powrotnej do domu,gubiła się w sąsiadujących uliczkach dzielnicy ,ukrywała rzeczy w nieodpowiednich do tego miejscach o których zapominała,uważała ,że jest prześladowana oraz czasami wykrzykiwała,że ktoś chce ją zabić.

Wkrótce stan otępienia znacząco się rozwinął ,a , w końcowej fazie choroby,pacjentka będąc przykutą do łóżka,zależna była od opieki pielęgniarskiej.Nie wymawiała żadnego słowa,była zdezorientowana w czasie i przestrzeni ,jej kończyny unieruchomiły się pozostajac ograniczoną ,pojawiły się odleżyny,powstały zaburzenia przy oddawaniu moczu i kału bardzo obniżyła się odporność ,co dało miejsce do rozwinięcia się chorób.
Po pięciu latach internowania ,pani Auguste,pacjentka dooktora Alzheimera zmarła.




Patofizjologia

Choroba Alzhaimer jest nuuropatologią degeneracyjną,progresywną i nieuleczalną,powoduje atrofię kory mózgowej.Innymi słowy powoduje stopniową śmierć tkanki nerwowej doprowadzając do zmian stkturalnych w mózgu.Mózg kurczy się ,dochodzi do utraty połączenia pomiędzy neuronami powodując demencję.
Otępnienie charakteryzuje się zmniejszeniem czynności mózgu,doprowadzając do zmian ,które zaburzają pamięć,język,rozumowanie,a nawet osobowość.

Obecnie choroba Alzheimera jest najczęstszą przyczyną otępienia u osób powyżej 65 roku życia.Szacuje się ,że 44 miliony ludżi na świecie jest nosicielami jakiejś formy demencji ,przy tym w 50 do 60 % przypadkach rozwija się alzheimer.Choroba silnie związana jest z wiekiem.Na podstawie kalkulacji ludności ,a właściwie jego wzrostu ,szacuje się że przez następne dwadzieścia lat liczba przypadków podwoi się.

Przyczyna

Świat nauki,wciąż bada przyczynę choroby,na tą chwilę naukowcy uważają (hipoteza),że choroba alzheimer spowodowana jest akumulacją białka beta amyloidu oraz białka tau w mózgu,co wiąże się ze zmniejszeniem podawania acetyliocholiny, która jest neuroprzekażnikiem.Powstawanie tych białek zakłóca przesyłanie wiadomości przez neurony do mózgu,
który następnie zostaje trwale uszkodzony.Inne faktory ryzyka choroby alzheimnera zakaładane przez naukowców to:
wpływ genetyczny (nie koniecznie związany z odziedziczeniem),zanieczyszczenie organizmu przez metale ciężkie (aluminium i mangan), oraz uraz głowy,wiek i niskie wykształcenie.



Cechy osobowości osób skłonnych do choroby alzheimer

-Introspekcja,autorytaryzm
-Egoizm
-Brak współżycia ze społeczeństwem
-Trudności zmian zachowania charakteru związane z konserwatyzmem
-Rutyna i manie prowadzące do zaburzeń obsesyjno-kompulsywnych
-Brak praktyki w czytaniu i zachęty do rozumowania,umysłowe lenistwo
-Trudności w radzeniu sobie z emocjami,uczuciami i frustracjami
-Przesadne przywiązanie się do dóbr materialnych

Objawy

Objawy różnią się zgodnie ze stadium choroby,które ewouluują na przestrzeni czasu.
Na początku pacjenci wskazują objawy,które mogą być mylone ze straością,to jest :zaburzenia koncentracji oraz epizody utraty pamięci.Na tym etapie ,powszechnym jest zapomnienie dat rocznic bliskich osób,opłaty rachunków,a nawet brak orientacji -który jest dzień tygodnia.Również częstym przypadkiem jest dezorientacja przestrzenna,chorzy błądzą po ulicach, gdzie mieszkają,chowają przedmioty w nieodpowiednich miejscach w domu.
Niektórzy przedstawiają proces apatii,izolacji lub agresji.

Wraz z postępem choroby,chorzy mają problemy z wykoananiem prostych czynności życia codziennego:
czesanie się,odżywianie,lub mycie zębów.Amnezja rozwija się do tego stopnia,że pacjenci nie rozpoznają własnych dzieci.
W końcowych fazach chorzy przestają jeść,zmniejsza się lub całkowicie zanika ruchliwość jak i świadomość,co powoduje całkowitą zależność od osbób drugich.
Dodatkowe osłabienie układu odpornościowego przyczynia się do rozwoju innych chorób, pogarszając stan chorego.
Taki etap oznacza już bliską śmierć.



Choroba alzheimer według spirytyzmu

Czy proces choroby alzheimer związany jest z procesem odkupienia win z poprzedniego wcielenia,czy może choroba jest wyłącznie pochodzenia organicznego ,bez udziału ducha?

Ważnym jest ,aby pamiętać,że przedmiot dyskusji wciąż wymaga dalszego dogłębnego badania przez świat nauki jak i spirytystów.Nadal w żadnym z badań nie znaleziono konkluzji na temat tej choroby.

Wyjaśnienia spirytystyczne w dużej mierze oparte są na badaniach przeprowadzonych przez
Stowarzyszenie Lekarzy Spirytystów w Brazylii.Nie istnieją jednak konkretne zapisy przypisane wyłącznie do duchowości,które opisywałyby chorobę.
Żródła studiów spirytystycznych oparte są na dziełach przekazanych przez Ducha Andre Luiza za pomocą psychografii spisanej przez spirytystyczne medium Chico Xaviera.Niektóre z książek przekazane przez Duchy opisują wpływ ducha na materię i odwrotnie.

Według studiów spirytystycznych,choroba alzheimer,może odzwierciedlać konflikty ducha w materii,co psychologia nazwałaby somatyzacją.
W książce ,,Dziedzina mediumizmu,,psychografia Chico Xaviera ,Duch Andre Luiz wyjaśnia,że w ten sam sposób jak fizyczne ciało może połknąć trującą żywność,która następnie zatruje tkanki,również ciało duchowe (perispirit) wchłania elementy,które go degradują ,uzewnętrzniając się w ciele fizycznym.

Istnieją dwie duchowe przyczyny,które mogą być powiązane z rozwojem choroby alzheimer.



Opętanie:

Osoby zaangażowane w poważne procesy opętańcze (przez dłuższe okresy czasu),mogą cierpieć organiczne skutki pochodzące od złych (wibracji) myśli duchów niskich lub samych siebie,co odzwierciedli się w ciele fizycznym.
Takie zjawisko może tłumaczyć wyrażny zanik pamięci,co jest charakterystyczne dla choroby alzheimer.
Przypomnijmy,że mózg jest siedzibą myśli,który może być dotknięty w strukturze fizycznej przez niskie duchowe wibracje.

Auto-opętanie:

To wydaje się być główną przyczyną choroby alzheimera,sięgającą korzeni duchowych.Auto-opętanie jest bardzo szkodliwym procesem wywołanym przez samego siebie (własnego ducha) często osób ze sztywnym charakterem,egocentryków,nosicieli zgorzkniałych uczuć .osób pragnących zemsty,pełnych pychy oraz próżnych.
Nieświadome poczucie winy zainstalowane w duchu ,czasem ciągnie się przez wiele wcieleń i jest czynnikiem decydującym w zachowaniu indywiduum.W takim procesie duch wzywany jest ,aby analizować ,a co za tym idzie równoważyć własne sumienie,wymagających izolacji i czasowego zapomnienia o swoich działaniach z przeszłości.

Niezależnie ,chorzy na alzheimera mogą być zaangażowani w dwóch powyżej wymienionych sytuacjach.
W momencie kiedy ludzkie myśli przyciągają złe duchy o takiej samej wibracji,które sami wysyłamy ,ostatecznie poprowadzi to do wzajemnego opętania,jest to rodzaj symbiozy.Oczywistym jest,że proces ten instaluje się przez długi czas,aż do momentu kiedy uaktywnia się jako fizyczna patologia ,dlatego choroba alzheimer powszechna jest w fazie starczej.Smutek ,żal oraz inne psychiczne udręki,które towarzyszą człowiekowi przez całe życie,często zainstalowane były w duchu
i ciągną się z poprzedniego życia ,dopiero pod koniec fizycznego życia uaktywniają się w postaci różnych chorób materii.

Bez względu na pochodzenie ,choroba jest okazją do doskonalenia moralnego,nie tylko dla pacjenta,ale także dla wszystkich tych,którzy bezpośrednio zaangażowani są w opiekę nad chorym.
Członkowie rodzin,którzy inkarnowali ponownie w tym samym gronie,bedą musieli zadośćuczynić złym zachowaniom z poprzedniego życia, dziś przechodzić będą bolesne choroby, które zaowocują naprawą.
Ci którzy dziś opiekują się chorymi,w przeszłości byli ich katami i muszą skorygować swoje zachowanie,ucząc się rozwijać uczucia ,których jeszcze nie posiadają.
Dla tych,którzy są opiekunami trzecimi,lekcją jest cierpliwość,nauka współczucia i miłości do bliżniego, jest to wybór ,którego duch dokonał będąc jeszcze w świecie duchów.

Zapobieganie:



Nie istnieją szczepionki lub lekarstwa,które mogą uchronić nas przed chorobą.
Uważa się,że przyjęcie zdrowych nawyków,głównie związanych ze zdrowiem psychicznym mogą zmniejszyć prawdopodobieństwo wystąpienia choroby alzheimer.Osoby z wyższym poziomem wykształcenia mają mniejsze ryzyko zachorowania na demencję.Zaleca się praktykę czytania,ćwiczenia rozumu,wypoczynku,przebywania w miejscach i z osobami o wyższych wibracjach.Każda czynność,która utrzyma aktywne połączenie neuronów
przyczyni się do zdrowia psychicznego.

Z duchowego punktu widzenia,praktyka miłosierdzia,rozwój miłości do bliżniego,wykonywanie wszelakiego dobra dla rodziny i osób drugich będzie działać jako profilaktyka dla chorób duchowych.
Zdyscyplinowany i odpowiedzialny charakter,wzniosłe myśli przyczyniają się do poprawy stanu ducha i zapobiegania zaburzeń psychicznych.

Na koniec nie zapominajmy zaleceń Jezusa 
,, Czuwajcie i módlcie się w każdym czasie,,.

piątek, 7 lipca 2017

Dziewięćdziesiąt lat temu spirytystyczne medium Chico Xavier otrzymał pierwszą wiadomość psychograficzną.





W dniu 8 lipca 1927r. siedemnastoletni młodzieniec napisał pierwszą mediumiczną wiadomość,było to w domu Pani Carmen Penna Peracio.Ten młodzieniec ,Francisco Candido Xavier wówczas będąc jeszcze wiary katolickiej,jak okazało się póżniej ,stał się  jednym z największych pośredników świata duchowego.Chico Xavier obdarzony był kilkoma zdolnościami mediumicznymi.

Relacje z pierwszych psychografii,opisanych przez Chico Xaviera.

W 1927r.8 lipca w nocy na spotkaniu modlitewnym,dzięki obecnej
pani Carmen Penna Peracio,otrzyamłem zalecenie od duchowego przyjaciela,który doradził mi  ,
abym wziął pióro oraz papier w celu mediumicznych zapisów.Nie miałem absolutnie żadnej wiedzy na ten temat, pojawiałem się na spotkaniu ,aby towarzyszyć mojej chorej siostrze,która korzystała z uzdrowieńczej fluidoterapii ,w której brali udział tylko godni i pokorni ludzie .Pomimo,że byłem bardzo młody,byłem bardzo żarliwym katolikiem,który spowiadał się i przyjmował komunię.
Ignorując to,że przekraczam pewne przykazania kościoła,
(który uważałem za mojego duchowego ojca),wziąłem ołówek oraz kilka arkuszy białego papieru,a moje ramię jakby oderwane od ciała zaczęło pisać wiadomości zachęcające nas do pracy na rzecz naszego Pana Jezusa Chrystusa.Komunikat został odzwierciedlony na siedemnastu stronach i podpisany przez posłańca,który przedstawił się jako ,,duchowy przyjaciel,, ogłaszając,że w późniejszym czasie poznam go lepiej .
Żadna z obecnych osób nie była zainteresowana ,aby zachować komunikat,nawet ja sam.Nikt z nas nie przewidział,że przez następne dziesięciolecia będę rozwijał mediumizm ,a przede wszystkim pismo automatyczne.

Następnego dnia,po porannej mszy ,szukałem ojca Sebastiana Scarzelli, był on moim spowiednikiem i opiekunem,więc opowiedziałem mu,co się stało i poprosiłem o radę.
Ojciec Sebastian był młodym księdzem,myślę,że pochodzenia włoskiego, moim umiłowanym pastorem,który wielokrotnie był dla mnie wsparciem w trudnościach psychologicznych i mediumicznych,które regularnie przechodziłem .Kiedy podczas rozmowy wspomniałem Ojcu Sebastaianowi  o spirytyźmie  ,przemówił do mnie z wielką uprzejmością:
nigdy nie czytałem książek spirytystycznych ,ale jeśli czujesz się dobrze na spotkaniach modlitewnych,to spróbuj na nich odzyskać spokój,którego tak ci brakuje,a także zasugerował,że mogę uczęszczać na spotkania ,nie zapominając ,abym oddał się Matce Bożej,ponieważ wierzył ,że Matka Boża wstawia się i pomaga nam  we wszystkich okolicznościach.Po tej rozmowie,nigdy już więcej nie spotkałem Ojca Scarzelli.
Mój spowiednik i przyjaciel  Ojcies Sebastian został przeniesiony do miasta Joinville w stanie Santa Catarina,gdzie zmarł kilka lat temu jako prałat,czyniąc ogromne prace charytatywne na rzecz innych.

Kiedy nie było już Ojca Sebastiana  z taką samą wiarą z jaką uczestniczyłem w działalnościach katolickich poświęciłem się grupie spirytystycznej
Wszystko było w porządku do momentu ,kiedy wieczorem dziesiątego lipca,dwa dni po otrzymaniu pierwszego komunikatu ,podczas wieczornej modlitwy,ściany mojego skromnego pokoju nagle rozjaśniły się ,odbijało się z nich światło w kolorze srebrzystej lilii.Kiedy klęczałem według zwyczajów katolickich otworzyłem oczy starając się zobaczyć ,co się dzieje,wtedy ujrzałem ,kobietę promieniującą światłem.Próbowałem wstać,aby okazać jej uprzejmość i szacunek ,ale nie wytrzymałem i mimowolnie uklękłem przed nią na kolanach.Świetlista dama obserwowała obraz Matki Boskiej,który był w moim pokoju,a potem przemówiła w języku kastylijskim ,język,który zrozumiałem,choć nigdy z tym językiem nie miałem styczności:

-Francisco-mówiąc powoli-w imię Pana naszego Jezusa Chrystusa,przychodzę ,aby zwrócić się do ciebie o pomoc na rzecz ubogich braci.
Emocje otuliły całą moja duszę,ale pomimo tego ze łzami wzruszenia zapytałem.
Proszę pani,kim pani jest ?
-Nie pamiętasz mnie,jestem Isabel,Isabel z Aragonii.
Nie znałem żadnej kobiety o takim imieniu ,byłem zaskoczony tym ,co do mnie mówiła,
ale dzięki wewnętrznej sile milczałem ,z powodu mej ignorancji nie wypowiedziałem żadnego słowa.
Jednak po chwili zapytałem:
-Proszę pani,jestem biedny nie mam nic do zaoferowania.W jaki sposób mogę pomóc tym biedniejszym ode mnie?
Na co odpowiedziała:
-Ty moje drogie dziecko  pomożesz nam rozdawać chleb potrzebującym.
Płacząc z żalu powiedziałem:
-Proszę pani,prawie nigdy nie wystarcza dla mnie,jak mogę rozdawać chleb innym?
Pani uśmiechnęła się i wyjaśniła:
-Nadejdzie czas,kiedy będziesz miał na to zasoby.
Będziesz pisał psychograficznie,ta praca nadana ci jest przez Jezusa,jednak nie będziesz mógł odebrać żadnej korzyści materialnej za strony ,które zostaną ci podyktowane.Podejmiemy się zadania ,aby posłańcy dobra regularnie przynosili gotówkę,aby rozpocząć zadanie.Ufajmy w dobroć Pana.

Jak tylko wypowiedziała te słowa,które zanotowałem,odeszła, pozostawiając mój pokój w całkowitej ciemności.
Przez emocje ,które dla mnie były nie wytłumaczalne zalałem się łzami,trwałem tak ,aż do świtu następnego dnia.
Nie miałem z kim porozmawiać,ponieważ  mojego ukochanego ojca Scarzelli już nie było.
W samotności przypominałem sobie niewyjaśnioną wizję.Każdej nocy modliłem się prosząc Maryję,aby ktoś mi pomógł i wyjaśnił to,co mnie spotkało.Dwa tygodnie po tym wydarzeniu,praktykując moje wieczorne modlitwy pojawił się pan ubrany w białe szaty,intuicyjnie wiedziałem,że jest kapłanem.
Powitałem go z wielkim szacunkiem,a on z życzliwością odpowiedział:
Drogi bracie Xavier, w XIV wieku byłem jednym ze spowiedników królowej Santa Isabel de Aragon,która była żoną króla Portugalii Don Dinisa.Królowa Isabel działała charytatywnie z wielkim impaktem w dwóch królestwach tworzących penisule,przez co była dobrze znana w Europie.Czwartego lipca 1336r.wróciła do świata duchów od tego czasu chroni dzieła miłosierdzia i edukacji w Hiszpanii i Portugalii.
To ona kilka dni temu podczas modlitwy wieczornej odwiedziła pana i obiecała pomoc.
Poinformowała mnie,że nie zabraknie zasobów na dystrybucję chleba dla potrzebujących.
W 1336 r.nazywałem się Fernao Mendes.Ufajmy Jezusowi ,pracując rozsiewajmy dobro.

Byłem tak wzruszony,że nie mogłem wydobyć z siebie ani jednego słowa.

Duchowny znikł,a ja poczułem silną potrzebę,aby wypełnić to o ,co poprosiła szlachetna pani,nawet nie zdawałem sobie sprawy,że królowa Isabel była tak znamienitą i kochaną królową.
W pierwszą zbliżającą się sobotę wraz z moją siostrą poszliśmy na stary most w mieście Pedro Leopoldo w Minas Gerais,gdzie się urodziłem, nieśliśmy ze sobą osiem bochenków chleba.Było tam kilku uchodżców,biednych oraz bezdomnych,połmałem chleb,tak,aby każdy z nich miał kawałek i w ten sposób rozpoczeliśmy służbę,która trwa do dzisiaj.Z kilkoma towarzyszami z Pedro Leopoldo od 1927r.do 1958r.rozdawaliśmy chleby,potem piątego stycznia 1959 r. przeniosłem się do miasta Uberaba,tam z grupą przyjaciół kontynuowaliśmy rozdawanie pieczywa.
Ta dystrybucja,którą realizowaliśmy w soboty nadal pozostaje aktywna.Mieszkaliśmy w pobliskim domu,trzy dzielnice od ubogich.Obecnie nasza dystrybucja pieczywa pomaga tysiąc pięćset osobom tygodniowo.


Anuario espirita 2017r.