niedziela, 27 maja 2018

Uzdrowienia





Podczas ,gdy mnożą  się nowe paradygmaty odnoszące się do człowieka jako istoty duchowej, w wielu miejscach pojawiają się  wartościowe terapie , jako alternatywne obszary dążące do uwolnienia cierpień,udręk,strachu i braku równowagi wszelkiego rodzaju.
Szczęściem jest,że wszystkie ludzkie udręki na celu mają doprowadzenie do tego ,by człowiek stał się integralną istotą przekraczającą granice i działania ,które odradzają się z duchowej przeszłości, stając się sposobnością ,by głębiej zbadać przyczynę leżącą u podstaw bytu-podróżnika niezliczonych cielesnych egzystencji wobec,których on sam zobowiązał się przed swoim sumieniem i kosmiczną świadomością.
Dopóki nie zidentyfikuje się przyczyny i nie zda sobie z tego sprawy biorąc pod uwagę powinność, zadośćuczynienia miłością i czynieniu dobra,czynniki zakłócające lub degeneracja (tak trudna do przezwyciężenia ) pozostaną w ludzkiej istocie.
Prawdziwe uzdrowienie następuje tylko od wewnątrz do zewnątrz ,z intymnej głębi ducha do ciała fizycznego.
Uzdrowienie zaczyna się ,gdy chory pokocha siebie,a następnie bliźniego.
Proces rekuperacji ma swój bieg od momentu,kiedy świadoma istota uwolni się od prymitywnych namiętności, wznosząc umysł i serce pielęgnujące szlachetne ideały ,jednocześnie samodoskonaląc się.
Nawet w zakresie tradycyjnych akademickich metod organicznego,psychicznego lub emocjonalnego leczenie będzie podatne na nawrót ,jeśli nie ma głębokiej zmiany w mentalnych nawykach i zachowaniach ,pozostając bez obrony immunologicznej.
Psychoneuroimmunologia pokazuje,że zdrowie każdej istoty znajduje się w okolicy własnych myśli i tego ,co wobec siebie czyni.
Tak więc,uzdrowienie jest głębokim procesem integracji osoby z wyższym planem życia.
Uzdrowienie zawsze pochodzi od Boga, Bóg to miłość,która to niezbędna jest w mechanizmie zdrowia.
Miłość zawsze otwarta jest na współodczuwanie.Nie można współodczuwać zapominając o braterstwie.
A więc ,aby uzdrawiać lub być uzdrowionym potrzeba szczerego pragnienia dobra dla bliźniego.
Braterstwo obejmuje wszystkie istoty czujące , w tym naturę , w jej różnych przejawach .
W tym zakresie uczuć potrzeba będzie integracji z organizmem bez utraty jego indywidualności.
Uzdrawiać to inaczej uczestniczyć w podwyższonym poczuciu zrozumieniu słabości bliźniego.
Współodczuwanie wyrażać musi się jako tolerancja ,która nie piętnuje i nie ugniata ran.
Uzdrawiać to tolerować wszystko i wszystkich,zmierzając ku spokojowi.
Spokój wynika z równowagi pomiędzy rozumowaniem a uczuciem,pomiędzy tym ,co się robi i jak się robi-zawsze edyfikując.
Aby to osiągnąć,koniecznie należy się modlić.
Uzdrawianie polega zatem na zanurzeniu się w oceanie modlitwy z której pochodzi inspiracja i odwaga do kontynuowania z wysiłkiem duchowy rozwój.
Prawdziwe uzdrowienie jest wynikiem wyższej decyzji znalezienia się w równoważącej lokalizacji,która rządzi wszechświatem.
Brak choroby lub lęku nie zawsze oznaczać będzie ,że jest się zdrowym, równowaga charakteryzować będzie się zaufaniem i mobilizacją do pokonywania przeszkód,uwalniając istotę ludzką od prymitywizmu ,który wciąż ją opóźnia, ranami i znamionami nieszczęśliwych reinkarnacji.
Uzdrawiać to wyzwolić się od niższego ego i sprzymierzyć się z głębokim duchowym JA -prawowitą rzeczywistością.
Ilekroć Jezus uzdrawiał ,kolejno otaczał chorego falami miłości.
Wiedząc o wieczności ducha,który potrzebuje nowych i ciągłych podróży cielesnych ,aby się oświecić, uzdrowionemu zalecał;
,,Oto wyzdrowiałeś. Nie grzesz już więcej, aby ci się coś gorszego nie przydarzyło,,
Ew.Św.Jana 5,14



Wiadomość od Ducha Joana de Angelis otrzymana za pomocą psychografi przez medium
Divaldo Franco w centrum spirytystycznym ,,Camino de Redencion,, w Salvador,Bahia,Brazylia.

piątek, 25 maja 2018

Aborcja po gwałcie



Nie istnieją żadne perwersyjne czyny,które zostały by zaplanowane przez Duchy Wyższe.

To ,że ktoś musi się odrodzić ,aby dokonano na niej gwałtu byłoby intelektualną krótkowzrocznością bez ograniczeń.Wielokrotnie prowadząc konferencje na temat reinkarnacji lub aborcji,po zakończeniu otrzymywaliśmy pytania na temat bolesnych okoliczności otaczających przemoc seksualną i gwałty.Wielka dyskusja,która się pojawiła dotyczy legalności aborcji w przypadku ciąży wynikającej z przemocy fizycznej.

Chociaż to szczególnie trudny temat,którego nie możemy zignorować w kontekście naszej sytuacji planetarnej,po raz kolejny zajmiemy się stroną odnosząc się do aspektu moralnego ,wstrzymując się od komentowania  praw ustalonych przez człowieka  wielokrotnie modyfikowanych w różnych krajach.

Podejdziemy do tego tematu  z transcendentalnego punktu widzenia oraz reinkarnacji,biorąc pod uwagę,że w gwałcie istnieją co najmniej trzy duchy powiązane z tą sprawą ,jak również w odniesieniu do aspektów etyki medycznej,której my sami podlegamy -siłą zawodu ,którą w tym wcieleniu wykonujemy,pamiętając o tym,że to właśnie etyka różni się w każdym kraju na świecie.


Na początku musimy wyjaśnić,że wolna wola jest największym bogactwem jakie my duchy w ludzkiej materii otrzymujemy w naszej ewolucyjnej pozycji.

Wolna wola nie oznacza legalizacji postaw,ale stwarza człowiekowi możliwość decydowania i ponoszenia odpowiedzialności i konsekwencji za jego czyny.
Innym decydującym czynnikiem ,który powinniśmy ustalić jest większa lub mniejsza reperkusja naszych działań wbrew Uniwersalnego Prawa ,w stosunku do poziomu wiedzy,którą posiadamy.
Podkreślmy jeszcze raz,że nie ma żadnych perwersyjnych działań,które zostały by zaplanowane przez Duchy Wyższe.
Byłoby intelektualną krótkowzrocznością bez ograniczeń ,że ktoś musi się odrodzić,aby zostać zgwałconym.
W słowniku osoby uduchowionej kara i mściwy Bóg nie ma więcej miejsca  ,ponieważ zna on temat życia duchowego. Bóg jest niewyczerpanym źródłem miłości ,koordynator praw natury,to jest największe Prawo, które wszystkim rządzi.


Co myśleć o przemocy fizycznej? Jak obramować Boską wszechobecność we wszystkich sytuacjach i cierpieniach z którymi współistniejemy?
Czy Bóg jest nieobecny w obliczu tych okoliczności? A może był obecny?


Kto jest ofiarą?


Kiedy reinkarnujemy ,każdy z nas przynosi ,,wydrukowaną,, całą swoją przeszłość z poprzedniego wcielenia jest to nieusuwalne samo w sobie.
Przedstawialiśmy wiele razy temat energetycznych jąder,które zapisane są w naszej dawnej nieświadomości.
Będąc duchami  podróżującymi kolejno przez życia ,w naszym ,,paszporcie,, nosimy oznaki z przeszłości.
Suma tych doświadczeń przekłada się na pokłady energii,które nieustannie promieniują z naszego wnętrza na zewnątrz. 
Podobnie jest z ,,ofiarą,,.Młoda kobieta,która w kolejnym życiu prezentuje się już w innej formie,z przeszłości przynosi głębokie ślady szkodliwych postaw wobec innych;postawy braku równowagi,które rejestrują się  same w sobie.


Niektóre z tych kobiet uczestniczyły intelektualnie doprowadzając do zasadzek
seksualnych intymności.
Inne bezpośrednio były wykonawczyniami zbrodni w obszarze gwałtów i przemocy,ponieważ posiadały ziemską władzę.

Krótko mówiąc jest bardzo wiele sytuacji,w których generuje się dysharmonię energetyczną nieustannie pulsującą w  archiwach wibracyjnych.
Według uniwersalnego prawa dostrojenia wibracyjnego (chociaż w obecnym życiu zachowanie osoby nie ujawnia jej przeszłości) może ona być w pewnym momencie przyciągnięta do okoliczności podobnych do tych,które popełniała w poprzednich życiach.

Oczywistym jest,że starania rodziny w zakresie edukacji i miłości wraz z pomocą duchowych opiekunów może doprowadzić,że nie dojdzie do takich sytuacji.
Nie istnieje przypisana fatalność losu.
Istnieją tylko tendencje i predyspozycje,czynniki,które zawsze będą zależeć w większym lub mniejszym  stopniu od konsekwencji osób zaangażowanych w ten proces.
Przypominamy również,że krewni,którzy ucierpieli w różnym stopniu reperkusje zbrodni,są teraz nowymi postaciami teatru życia,którzy byli aktorami tego samego dzieła w przeszłości.


Agresor,który często zaskakuje przy wyborze swoją ofiarę,do kobiety dostraja się swoim patologicznym brakiem równowagi.
Prawo przyciągania istnieje,to prawo nie jest ani dobre ,ani złe,po prostu istnieje.
Jeśli rzucimy kamień w górę i poczekamy aż spadnie ,możemy zostać przez niego dosięgnięci.
To nie jest kara boska,to prawo grawitacji,które jest uniwersalnym prawem automatycznie spełniającym  funkcję.Tak samo dzieje się w przypadku prawa akcji i reakcji jak i w prawie dostrajania energetycznego.
Jeśli rzucimy kamień w górę,możemy jedynie otworzyć parasol miłości,aby zmniejszyć wpływ energii,którą zmobilizowaliśmy  w przeszłości.


Kiedy podczas agresji seksualnej pojawia się ciąża ,,ofiara,, staje przed nieprzyjemną niespodzianką , jak  orientować taką osobę?
Zidentyfikować dwóch bohaterów ciąży,porozmawiajmy teraz o istocie  ciąży,która będzie reinkarnować.

W pewnych sytuacjach istota ,która inkarnuje w tak bolesne okoliczności,to ktoś,kto wibruje z taką samą częstotliwością nierównowagi.Duch ,który przez nienawiść (z poprzedniego życia)  magnetycznie magnetyzuje aurę ofiary,prosi ją o spłatę długu za cierpienie,które spowodowała w przeszłości;ofiara widzi się uwięziona w sieci energetycznej organizmu biologicznego,który się tworzy.Proces opętańczy,który rozwijał się  peryferyjnie  w okolicy matrycy perispiritualnej matki,następnie w zdecydowany sposób przylega do ciała fizycznego.

Podczas tego okrutnego,opętańczego momentu Prawo Boskie korzysta z okazji do chwilowego wycofania dręczyciela i uśpienia go przed ponowną reinkarnacją.
Obudzi się prawdopodobnie dopiero owinięty w ramiona macierzyńskiej miłości,możliwe ,że to oprawca,który nauczy się wybaczać oraz ewentualnie miłości,zapominając o tym ,co wydarzyło się w przeszłości.


Wielu z nas,którzy mówią o aborcji,a nawet ci,którzy bronią tego czynu,być może nie mieliśmy okazji by  asystować przy jej wykonaniu.


Przypomnijmy ponownie,że w żadnym wypadku gwałty nigdy nie zostają przygotowane i ,że w żadnym wypadku nie można  tego czynu usprawiedliwić.Jednak z istniejących zbrodni Duchy Wyższe zawsze będą starać się,aby zło mogło przynieść dobro.
Jednak bardzo często kobiety w ciąży- z gwałtu,pod presją więzi rodzinnych wybierają przerwanie niechcianej  ciąży.
W wielu krajach w przypadkach gwałtu prawodawstwo rozwój płodu dopuszcza do piątego lub szóstego miesiąca ,a nawet dłużej.
W takich przypadkach obserwuje się ponury obraz;fragmenty rączek i nóżek,delikatne zakrwawione małe palce leżące w zimnych wiadrach ludzkiej obojętności.Płody za pomocą cesarskiego cięcia wielokrotnie usuwane w całości,które z powodu niedojrzałości płucnej nieregularnie oddychając umierają.


My spirytyści jesteśmy przeciwni dramatycznym i szokującym zasobom ,które eksponowane są na filmach lub obrazach,po to by ranić wrażliwość ludzką.Istnieją projekty ,które walczą przeciw aborcji poprzez impakt i  agresję na człowieku.Brak argumentów i duchowej wiedzy mówiącej o procesie uwolnienia,powoduje tak agresywną metodę ekspozycji.

Przedstawienie prawdziwej wizji o sytuacji duchowej gwałcicieli i ich ofiar może złagodzić szokujące zasoby, które przedstawiają niektóre instytucje religijne spowodowane nie wiedzą o preegzystencji duszy.


Duch,któremu nie pozwolono reinkarnować poprzez przemoc aborcji ,intensywnie cierpi zgodnie z jego  stopniem duchowej dojrzałości.Boskie Prawo zabrania,aby poddany reinkarnacji duch został poddany agresji.
Przemoc generująca przemoc to bardzo smutny cykl,który trzeba przełamać aktem miłości do tej małej istoty, która wiele razy starała się o szansę na dalszą ewolucję.

Aborcja prowokowana często powoduje urazy we wszystkich domniemanych przypadkach,doprowadzając do bolesnej sytuacji karmicznej w konstelacji rodzinnej.
Nikt nie jest matką lub synem przez zbieg okoliczności,zawsze istnieje mądre Prawo,mechanizm prawny,który próbuje naprawić i ożywić cierpienia.


W procesie gwałtów do rodziny przychodzą również duchy familijne-pokrewne oraz duchy dobroczyńcy,którzy będą chronić przyszłą matkę.Wybierając reinkarnację chcą brać udział w tej ciężkiej sytuacji,w ten sposób ofiara gwałtu może mieć przy sobie całe światło w kimś,kto może być dla niej ochroną oraz pocieszycielem na starość.
Ten brat pełen czułości w jej sercu ,pełen poświęcenia i altruizmu wykorzysta moment,aby w pełni uczestniczyć na rzecz życia wobec tych ,których kocha,reinkarnując jako syn.
W tym przypadku eliminacja ciąży poprzez aborcję prowokowaną unieważni udział ducha
opiekuńczego,dla którego utrata takiej okazji byłaby bardzo bolesna.


Dlatego przerwanie ciąży ,nawet jeśli pochodzi z gwałtu zawsze w konsekwencji rozszerzy cierpienie rodziny.

Jeśli młoda kobieta emocjonalnie nie była zdolna do wymagań  bycia matką,adopcja przez najbliższych powinna być środkiem zaradczym.
Jeśli nie byłoby innej możliwości psychicznie akceptowalnej przez członków rodziny,powinien być to proces adopcji dla tego,kto obdarzy tą istotę  z konieczną miłością do jego edukacyjnego procesu odkupieńczego.

W takim przypadku tylko czas będzie mógł wyleczyć rany na duszy.



Dr. Ricardo di Bernardi

Źródło ,,Anuario espirita 2017,,



Wpływ Duchów na myśli i czyny





Najprostsza myśl wyemitowana z naszego wnętrza,bez względu jak głęboko medytowaliśmy natychmiastowo syntonizuje się z pasmem wibracyjnym ,który będzie miał na nas wpływ.W ten sposób przyciągniemy tych,którzy identyfikują się z jakością naszej emisji myśli.Przez ten proces przechwytywane zostają nasze intencje , emocje,które uzewnętrzniamy,czytane są nasze myśli jest to przyczyna przez ,którą zbliżają się do nas Duchy i nierzadko dowodzą naszymi działaniami.
Ważnym jest ,aby wiedzieć,że jesteśmy w ciągłej interakcji ze światem duchowym.
To spirytyzm podnosząc kurtynę ,,tajemnic,, oferuje jasne i sensowne wyjaśnienie,by pokazać nam prawdziwość tej wiedzy, przedstawiając ,co istota ludzka musi zrobić,aby naprawić błędy ,jak również chroni nas przed nowymi upadkami.
W większości przypadków nie zwracamy uwagi na nasze zmienne stany emocjonalne.Jeśli się zastanowimy i zweryfikujemy jak zrównoważyć nasze emocje ,zobaczymy ,że nieistotne dla nas wydarzenia dnia codziennego stają się czynnikami,które zakłócają nasz pozorny wewnętrzny spokój,prowadząc do widocznych zaburzeń psychicznych.
Allan Kardec pytajac Duchy Wyższe o wpływ Duchów na nasze myśli otrzymał taką odpowiedź:
459. Czy Duchy wywierają wpływ na nasze myśli i czyny?
Gdy o to chodzi, to ich wpływ jest o wiele większy, niø sądzicie, bo bardzo często to one wami kierują.
467. Czy można uniknąć wpływu Duchów, które mają skłonności ku złu?
Tak, bowiem Duchy te towarzyszą tylko tym osobom, które są dla nich atrakcyjne ze względu na swe pragnienia lub w myślach je przyciągają.
469. W jaki sposób można zneutralizować wpływ złośliwych Duchów?
Czyniąc dobro i pokładając całą swą ufność w Bogu, odepchniecie wpływ Duchów niższych oraz nie dopuścicie, by nad wami zapanowały.
Strzeżcie się sugestii Duchów, które wzbudzają w was złe myśli, siejąc wśród was zamęt i podniecają wszelkie żądze. Nie ufajcie przede wszystkim tym, które wzmacniają waszą pychę, bo Duchy te wykorzystują waszą słabość. Oto dlaczego Jezus poleca wam mówić w modlitwie
pańskiej: ,,Panie! I nie wódź nas na pokuszenie, ale nas zbaw od złego,,.

,,Księga duchów,, Allan Kardec

Komunikat od Ojca Germana, duchowego przyjaciela, doradcę i pocieszyciela




Na świecie t bardzo dawnym zwyczajem jest myśleć ,że nasz sposób bycia , nie różni się wielce sposobu bycia  innych.
Na przykład ,kiedy czytamy o straszliwej zbrodni,mówimy:Jezusie wybacz mu! Wydaje się niewiarygodnym,że istnieją istoty tak nikczemne...jak również czytamy historię o hojnych działaniach,kręcąc głową z niedowierzaniem mówimy to nieprawdopodobne ! nie ma istot tak silnych i pełnych cnót,to niemożliwe !
Te i podobne frazy słyszeliśmy wielokrotnie na spotkaniach spirytystycznych po przeczytaniu artykułów ,które wspominały Ojca Germana , lub o takich ,w których sam Ojciec German komunikował się przez medium mówiące.
Ostatnio otrzymaliśmy przekaz od Ducha Ojca Germana,a następnie wraz z kilkoma spirytystami dyskutowaliśmy,uznając,że jego zasady były nie do podbicia,jego wzniosła moralność była tak chwalebna,że graniczyła z wiarygodnością.
Na pewno Duch Ojca Germana słuchał opinii wszystkich ,ponieważ po kilku dniach otrzymaliśmy od Ojca doskonałą wiadomość.
Zamieścimy tylko ostatnią część ,ponieważ to ona odpowiada na naszą polemikę z poprzedniego spotkania.
Myślicie moi przyjaciele,że człowiek nie może oprzeć się pokusom ciała,nie może walczyć z własnymi niedociągnięciami,pokonując je w walce ? Mało macie wiedzy o życiu,kiedy zaprzeczacie naturalnym wydarzeniom ,które rozwijają się w logice i na twardym gruncie rozumowania.
Czy nie wiecie,że każdy duch zakochuje się w cnotach (lepiej ubierając w słowa) w cnoty o wielkiej wartości,ponieważ cnoty można powiedzieć są zbiorem dobrych uczuć człowieka.
Każda istota,zrozumcie,idzie w kierunku ideału i wzrasta w tym sensie,to dominujące pragnienie,które ją prowadzi.
Czy myślicie,że nie może być prawdą,że dusza wcielona na Ziemi ma odwagę i moc,by walczyć ze wszystkimi uwodzeniami jakie oferuje nam próżność i fałszywe pochlebstwa świata? Cóż powiecie wtedy o ludziach,którzy poświęcają swoje życie dla ideału politycznego lub religijnego ? I pamiętajcie,że ludzkość miała wielu męczenników.
W czasach przed Chrystusem ,w epoce prehistorycznej,kiedy nawet wasi historycy nie skompilowali wspomnień o pokoleniach,wielu ludzi poświęcało swe życie dla dobra ich kraju;w epokach poprzednich przed erą chrześcijańską,filozofowie i wojownicy umierali mocno wierząc,że dzięki swej ofierze stworzą nową cywilizację.Chrystus,dobrze znana jest Jego historia,umarł w głębokim przeświadczeniu ,że wraz ze śmiercią dokona prawdziwej rewolucji w moralnej i religijnej w społeczeństwie.
Po tylu bohaterskich czynach ,które dokonano,dlaczego kwestionujecie stanowczą wolę człowieka,który zaangażowany jest w postęp we własny i innych postęp ?
Wiecie dlaczego wątpicie w prawdziwość moich czynów ? Ponieważ zostały przedstawione w prostocie, nie utożsamiają się z cudami i przywilejami,jak założono w historii reformatorów ludzkości,gdzie większość z nich lud uczynił posłańcami Boga,prorokami inspirowanymi przez Ducha Świętego,ubóstwiani przez samego Jezusa ,wprowadzając zamieszanie,kiedy Jego życie harmonizowało się ze wszystkimi Naturalnymi Prawami,wiele z nich w tamtych czasach nieznanych,a zwalczonymi teraz.
Choć nie dzięki temu,ani ignorancji z wczoraj,lub dzisiejszej niewierze i arogancji nie mogą zabrać nawet joty o wiecznej prawdzie natury ,która jest niezmiennie harmonijna,ponieważ to ona rozwija życie duchów w określonych granicach  wyznaczonych przez ich postęp moralny i intelektualny.
Przeczytajcie historię wszystkich reformatorów,a czytając,odrzućcie od niej wszystko,co jest wspaniałe,emanujące cudem,cudownością,jako dodatek dla zapotrzebowania tradycji i legendy oraz odsuńcie dodatki ,które zostały podane przez ignorancję ludzi.Prorocy,mesjasze,zbawiciele wszystkich grup wiekowych zredukowani zostaną do zaledwie prostych, niedoskonałych ludzi z możliwością dalszego rozwoju.
Kierujecie się fałszywą zasadą,bardzo fałszywą,idealizujecie niewielką liczbę ludzi ,a umniejszacie resztę ludzkości, pozbawiając ich cnót być może większych od nich ,które są w zarodku i czekając na sprzyjającą chwilę ,by opuścić wąski kokon jak larwa w której żyją,aby stać się barwnymi motylami.
Wśród wielkich szkód spowodowanych religią,nie negując korzyści dla cywilizacji jakie wywołała ,największą z pewnością było nazywanie cudem ,przyczyn naturalnych nadającym prawo życia.
Wymiana Pogańskich bogów za świętych katolicyzmu,stało się zmorą ludzkości,ponieważ prawda i rozsądek straciło wiarygodność,a absurd i niezgodność z istotą rzeczywistości  doprowadziła ludzkość do umniejszenia wiary w swoje boskie pochodzenie.
Mówiłem już wam wiele razy i powtórzę ilekroć będę miał okazję,kiedy mediumizm będzie bardziej rozpowszechniony,upadną wszystkie karciane zamki,które zbudowano na przesądach i fanatyźmie,a święci zobaczą się takimi jacy są.
Za świętego uważano mnie w ostatnim moim wcieleniu :wciąż na Ziemi są ołtarze z moim wizerunkiem ,moje posągi- źródło zdrowia ,mana pośród ruin,a prości pasterze prowadzący swoje owce,siadając i robiąc znak krzyża wzywają mnie o pomoc,by ich trzoda,pijąc cudowną wodę została uratowana od wszelkiej choroby.
Mogę wam powiedzieć w jak wielkim błędzie żyje trzoda rzymska,która wierzy w moją świętość,to co ja osiągnąłem,jutro inne duchy dostąpią .A katoliccy duchowni z ich serafinam i legionami ,zostaną umniejszeni do niczego,zrozumcie mnie dobrze do niczego.
Wielu ich świętych zainspiruje was do głębokiego współczucia,ponieważ zobaczycie ich nie tyko pozbawionych niebiańskich szat,ale błądzących w szaleństwie ,bez kompasu,bez gwiazdy polarnej,która mogłaby poprowadzić ich do portalu życia.
Zamiast tego ,wiele istot,które pozostawały niezauważone w świecie,żyjąc w największej nędzy,umierając w całkowitym porzuceniu przyjdzie ,aby dać wam lekcje moralności,rezygnacji,nadziei,wiary chrześcijańskiej.
Będą oni dla was przewodnikami,mentorami lub duchami opiekuńczymi,którzy dzięki swoim ojcowskim radom pomogą wam nieść ciężar krzyża,jak dziś szczęśliwie sam mogę to dla was robić.
Nie byłem świętym,byłem bardzo daleki od świętości,ale miałem chęć postępu,a moralność ,którą widzicie w moich działaniach nie została przeze mnie wymyślona,jest to prawo powszechne ,prawo postępu w Uniwersum.
Dlaczego w moich działaniach widzicie coś nieprawdopodobnego,kiedy pośród was są duchy zdolne zrobić znacznie więcej niż ja robiłem kiedy byłem na Ziemi? I nie przez cnotę , a przez samolubstwo w dużej mierze działałem,szlachetne samolubstwo,a nie drobny egoizm z Ziemi ceniący bogactwo czy honory.Było to samolubstwo większego postępu,lepszego życia w światach wyższych.Żyjcie pełnią! miłujcie się ! rozwijajcie uczucia ! rozumujcie ! penetrujcie sanktuaria nauki !...
Wszystko to i dużo więcej dla ambicji ducha,kiedy proponuje się rozpocząć jego regenerację.
W takich okolicznościach czułem się sobą:przeglądałem biblioteki ,spędzałem wiele nocy w astronomicznych obserwatoriach,prosząc gwiazdy o wiadomość od Boga:pytałem warstwy geologiczne o to w jaki sposób planeta stała się gotowa do zamieszkania,
,analizowałem drzewo geneaologiczne moich przodków,stałem się mędrcem i jak mówią na Ziemi im więcej wiesz,tym bardziej jesteś ignorantem,tym samym doszedłem do zrozumienia,by moją mądrość używać do kształcenia siebie,moralizowania,hamowania moich pasji. wiedząc jakie były moje obowiązki i prawa,w których od dawien dawna uważałem,że mam prawo osądzać bez narzucania obowiązku osądzania samego siebie.
Oto sekret mojego ostatniego istnienia.

Duch Ojca Germana