poniedziałek, 31 października 2016

O spirytyźmie cz. IV


Jeżeli Bóg wysyła Duchy,aby uczyły ludzi,to chodzi o to,by jednym wskazać im ich obowiązki,innym zaś drogę,której wybór  pozwoli skrócić ich próby i w związku z tym przyśpieszyć rozwój.Człowiek bowiem osiąga swą doskonałość stopniowo,jak dojrzewający owoc.Oprócz dobrych Duchów pragnących waszego szczęścia istnieją także Duchy niedoskonałe,życzące wam,byście byli nieszczęśliwi.Te pierwsze popychają was do przodu,drugie zatrzymują.Wasza uwaga powinna więc skupić się na odróżnianiu
jednych od drugich ,a można to zrobić bardzo łatwo:wystarczy,że gdy coś nie przyczynia się do niczyjej krzywdy,to pochodzi od dobrego Ducha,natomiast źródłem tego,co złe,może być tylko jakiś Duch zły.Jeżeli nie słuchacie rad Duchów pragnących waszego szczęścia i obrażacie się,słysząc prawdę,którą mogą wam powiedzieć prosto w oczy,to jest oczywiste,że słuchacie rad złych Duchów.Tylko pycha może wam przeszkodzić w ujrzeniu się takimi,jakimi jesteście naprawdę.Jeśli sami czegoś nie dostrzegacie,to inni wam powiedzą.Dlatego też przeklinają was nie tylko ludzie,śmiejąc się wam za plecami,lecz również Duchy.

Przyjazny Duch ,,Księga mediów,, Allan Kardec














niedziela, 30 października 2016

O spirytyźmie cz.III

Myślę,że spirytyzm to nie tylko filozoficzne rozważania o tajemniczych przyczynach ,
o wewnętrznych sprawach duszy,opisanych jak dotąd w niewielkim stopniu lub wcale.
Chodzi tu raczej o wyjaśnienie czegoś,co już zostało stwierdzone,niż ukazanie nowych horyzontów.Wiedza o reinkarnacji oraz o próbach doświadczanych przez Ducha,zanim osiągnie swój najwyższy cel,nie jest więc nowym objawieniem,lecz istotnym potwierdzeniem tego,co już odkryto.Porażają mnie sprawy ,na które środek ten  rzuca światło.Celowo mówię środek,bowiem moim zdaniem spirytyzm stanowi narzędzie do służące do niszczenia przeszkód uniemożliwiających ogląd rzeczywistości.Pozostaje jeszcze tylko rozbudzić dyskusję o problemach moralności.
Dyskutuje się już o budzącej powszechne zainteresowanie polityce,o prywatnych interesach,żarliwie broni się lub oskarża takie czy inne osoby:rozmaite teorię mają swych zwolenników lub oszczerców-natomiast prawdy moralne będące pożywieniem duszy,chlebem powszednim życia,porzucono pod grubą warstwą kurzu stuleci.W oczach tłumów przydatne jest doskonalenie wszystkiego,tylko nie duszy.Jej wychowanie i wyniesienie na wyższy poziom to chimery,nadające się najlepiej do wypełniania czasu wolnego duchownym,poetom,kobietom,traktującym je jako modę lub przedmiot studiów.Jeśli spirytyzm ożywia spirytualizm,nadaje tym samym impet społeczeństwu,jednym przywracając godność,innych zaś ucząc skromności,a we wszystkich wzbudzając potrzebę wzniesienia się ku najwyższej Istocie,zapomnianej i nieznanej swym niewdzięcznym stworzeniom.

J.-J.Rousseau ,,Księga mediów,,Allan Kardec













O spirytyźmie cz.II

Sam Chrystus nadzoruje wszelkiego rodzaju prace mające wam otworzyć erę odnowy i rozwoju przepowiadaną przez waszych duchowych przewodników.
Jeżeli rzeczywiście ogarniecie spojrzeniem nie tylko manifestacje Duchów,lecz także przyjrzycie się bliżej obecnym wydarzeniom,niewątpliwie zauważycie zapowiadane znaki ,świadczące niezbicie o nadejściu czasów,o których była mowa.Narody zaczynają się ze sobą komunikować-zniknęły przeszkody materialne,a wkrótce znikną tez psychiczne opory oraz polityczne i religijne uprzedzenia utrudniające zjednoczenie ludów,zapanuje w końcu braterstwo,utrwalając się na solidnych podstawach.
Zwróćcie uwagę,że już dziś wielcy tego świata,popychani przez jakąś niewidzialną dłoń,wysuwają-rzecz dotychczas niespotykana!-inicjatywy reform.Reformy te zapoczątkowane spontanicznie w wyższych sferach dokonują się o wiele szybciej i przynoszą bardziej dalekosiężne skutki,niż gdyby inicjowano je od dołu,narzucając siłą.Mimo uprzedzeń nabytych w dzieciństwie i uczelniach, mimo kultu przeszłości przewidziałem dzisiejsze czasy.Dlatego jestem szczęśliwy,mogąc przyjść i raz jeszcze powiedzieć wam:
Bracia,odwagi!Pracujcie z myślą o sobie i o przyszłości waszych bliskich.Przede wszystkim starajcie się poprawić,a w waszym  przyszłym istnieniu doświadczycie szczęścia,które z ledwością możecie sobie wyobrazić,a które i mnie trudno by było wam opisać.

Chateaubriand ,,Księga mediów,, Allan Kardec


O spirytyźmie cz. I


Ufajcie w dobroć Bożą i starajcie się być na tyle przenikliwi,by zrozumieć przygotowania do nowego życia,które was czeka.
To prawda,że nie będzie wam dane korzystać z niego w obecnym istnieniu.Czyż jednak nie bylibyście szczęśliwi nie musząc ponownie urodzić się na tej planecie,lecz z góry oceniać rozpoczęte przez was dzieło,które rozwija się na waszych oczach?
Niech więc stanowcza i niewzruszona wiara wspiera was wobec trudności nieuchronnych przy powstawaniu budowli,którą dopiero co zaczynacie wznosić.
Fundament,na którym się opiera,jest solidny:wszak to Chrystus położył pierwszy kamień.
Odwagi więc,architekci Boskiego mistrza!Pracujcie,budujcie i niech Bóg doceni wasze dzieło.Pamiętajcie jednak,że Chrystus nie uznaje za swoich uczniów tych,
którzy o miłosierdziu tylko mówią.Nie wystarczy tylko wierzyć-przede wszystkim należy świecić przykładem,dobroci,życzliwości i bezinteresowności,bo bez tego sama wiara wam nic nie da.

Święty Augustyn ,,Księga mediów,, Allan Kardec

piątek, 21 października 2016

Niewolnik,który za otrzymane krzywdy i zniewagi ,w następnym wcieleniu swemu panu odpłacił się miłością i poświęceniem.



Pokój Boży niech będzie z wami.

Bracia:Zawsze,gdy będzie to możliwe troszcie się ,pomagajcie waszym najmniejszym braciom ,abyście nie dopuścili się do tak poważnego przewinnienia ,jak  było to w moim przypadku.
Przeszkodzę wam na chwilę i opowiem historię najszybciej jak tylko mogę.
Miałem niewolnika,wykorzystywałem i traktowałem go w bardzo surowy sposób.Nigdy nie słyszał ode mnie ciepłego słowa wyrozumiałości,ani pocieszenia...
Czas upywał,zestarzeliśmy się i powróciliśmy do świata duchowego.
Po około osiemdziesięciu latach ponownie reinkarnowaliśmy.
Kiedy stałem się dorosłym chłopcem  dołączyłem do załogi statku,która zajmowała się transportem towaru.Kapitan statku był bardzo miły,zawsze kiedy było to możliwe pomagał mi jak tylko mógł.Podczas naszych podróży dochodziło do wielu wydarzeń;smutki,przykrości,ciężka praca,jak to się dzieje w życiu wszystkich istot.
W jednym z rejsów kiedy dopływaliśmu do przylądku Horn,nadeszła ogromna burza,nigdy nie widzieliśmy burzy o tak wielkiej sile.Zawsze łagodne manewry naszego kapitana przezwyciężały trudności atmosferyczne.
Jednak tym razem,załoga statku nie mogła poradzić sobie z gwałtownością burzy,nadeszła wielka fala i zabrała mnie z pokładu .
Kapitan,który zawsze przepełniony był dobrocią i  życzliwością ,nie zawahał się ,zdjął  kamizelkę ratunkową i mi ją rzucił.
Dzięki niemu zostałem uratowany.
Niestety on sam został złapany przez ogromną falę i już nigdy sie nie widzieliśmy.
Ach moi bracia,ten kapitan był niewolnikiem,którego tak żle traktowałem w poprzednim życiu.

Nic więcej,drodzy bracia.Rozważajcie,analizujcie i wyciągajcie wnioski.
Żegnajcie.

Wiadomość przekazał medium mówiące Eduardo Fernández Hebrard
Centrum studiów psychologicznych Jaen ,10 pażdziernika 1974r.

sobota, 15 października 2016

Mediumizm -Divaldo Franco i Raul Teixeira





Jaki jest cel mediumizmu na Ziemi?

Divaldo Franco:

Mediumizm przede wszystkim jest okazją,aby służyć,jest błogosławieństwem Bożym,które upoważnia do utrzymywania kontaktu z życiem duchowym.Dzięki takiej wymianie ,nie tylko mamy pewność przetrwania po śmierci,ale możemy odzyskać równowagę spłacając długi zaciągnięte w poprzednich wcieleniach.To dzięki mediumizmowi człowiek ma podgląd do swojej duchowej przyszłosci ,oraz poznaje relacje od tych,którzy wrócili do świata duchów przed nami,którzy zapewniają o bezpieczeństwie,równowadze oraz możliwości poznawiania drogi w razie popełnienia błędów.Mediumizim jest przedmiotem dużego znaczenia,ponieważ to właśnie dzięki niemu,człowiek podnosi świadomość swoich obowiązków jako nieśmiertelny duch.
Zgodnie ze słowami Apostoła Pawła,gdyby nie doszło zmatrwychwstania Chrystusa,które dało nam pewność życia duchowego,nie wiele warte byłyby nauki,które nam przekazał.

Czy któryś z rodzajów mediumizmu ma większą wartość. oraz czy mediumizm jest intesywniejszy u jednych osób niż u drugich ?

Raul Teixeira:

W rzeczywistości nie można powiedzieć,że istnieją odmiany mediumizmu mające większą wartość i intensywność u jednych niż u drugich osób.Istnieją media i mediumizm.Paweł z Tarasu w pierwszym liście do Koryntian w rozdziale 12,1-12 mówi:

,,Nie chciałbym, bracia, byście nie wiedzieli o darach duchowych. Wiecie, że gdyście byli poganami, ciągnęło was nieodparcie ku niemym bożkom.Otóż zapewniam was, że nikt, pozostając pod natchnieniem Ducha Bożego, nie może mówić: 
"Niech Jezus będzie przeklęty!". Nikt też nie może powiedzieć bez pomocy Ducha Świętego: "Panem jest Jezus". Różne są dary łaski, lecz ten sam Duch;różne też są rodzaje posługiwania, ale jeden Pan; różne są wreszcie działania, lecz ten sam Bóg, sprawca wszystkiego we wszystkich. Wszystkim zaś objawia się Duch dla [wspólnego] dobra. Jednemu dany jest przez Ducha dar mądrości słowa, drugiemu umiejętność poznawania według tego samego Ducha, innemu jeszcze dar wiary 
w tymże Duchu, innemu łaska uzdrawiania w jednym Duchu, innemu dar czynienia cudów, innemu proroctwo, innemu rozpoznawanie duchów, innemu dar języków i wreszcie innemu łaska tłumaczenia języków. Wszystko zaś sprawia jeden i ten sam Duch, udzielając każdemu tak, jak chce,,.

Wszystkie osoby pochodzą z tego samego żródła, czy to z darem psychograficznym , psychofonicznym lub darem materializacji .W rzeczywistości ,w której się znajdują te osoby,wspólnie będą mogły wykonać pracę.Nie liczba zdolności nadaje znaczenie medium ,a to ,co nadaje rozmiar (to,co powiększa ducha medium),czyli jak i w jakim celu używa daru mediumicznego.Stwierdziliśmy ,że mediumizm jest honorem,który na celu ma służyć.
W doktrynie spirytystycznej nie istnieją media silniejsze i słabsze,ale takie,które są bardziej oddane,gorliwsze niż inne,które oparły się materializmowi i podjęły wysiłek samodoskonalenia się bardziej niż inni.
I to właśnie ten wysiłek,aby osiągnąć szczyt daję zachętę medium lub innym osobom ,które pragną służyć,aby być na czele w zmaganiu się ku doskonałości.Ale nie oznacza to ,że ci,którzy przychodzą z opóżnieniem i z takim samym wysiłkiem,nie będą mogli dojść do tego samego miejsca.
Możemy stwierdzić,że najbardziej wartościowe media będą to te,które najbardziej skłaniały się w zmaganiu, w imię Chrystusa -medium od Boga,najważniejszego i największego jakiego
znamy.Pomimo,że stawiamy pierwsze kroki i kroczymy primitywnym mediumizmem ,nie powinniśmy się zniechęcać.
Chico Xavier w rozmowie z grupą przyjaciół,powiedział,że w dniu w którym by nie płakał,byłby dniem jak gdyby nie żył.
Słyszy się,że wielu z naszych kolegów chciałoby odbierać przekazy,dzieła jakie odbierał Chico Xavier czy inne media,te osoby nie znają wysokości poświęcenia,codziennych zmagań,łez ,ile media muszą sobie odmawiać.Dlatego w spirytyżmie nie istnieją media wyższe lub ważniejsze;istnieją możliwości,abyśmy wszyscy podjęli wszelkie narzędzia ewolucji,nigdy nie patrząc wstecz,ale
zawsze idąc do przodu.

Fragment z książki ,,Diretrices de seguridad,,  Divaldo Pereira Franco J. Raul Teixeira

sobota, 8 października 2016

Nie sądźcie, abyście nie byli sądzeni.Kto z was jest bez grzechu ,niech pierwszy rzuci kamień




11.Nie sądźcie, abyście nie byli sądzeni.
Bo takim sądem, jakim sądzicie, i was osądzą; 
i taką miarą, jaką wy mierzycie, wam odmierzą.
(Ewangelia według świętego Mateusza 7-1,2)

12.Wówczas uczeni w Piśmie i faryzeusze przyprowadzili
do Niego kobietę którą pochwycono na cudzołóstwie, a postawiwszy ją pośrodku, powiedzieli do Niego:
«Nauczycielu, tę kobietę dopiero pochwycono na cudzołóstwie.
 W Prawie Mojżesz nakazał nam takie kamienować. A Ty co mówisz?»
Mówili to wystawiając Go na próbę, aby mieli o co Go oskarżyć. 
Lecz Jezus nachyliwszy się pisał palcem po ziemi.
A kiedy w dalszym ciągu Go pytali, podniósł się i rzekł do nich: «Kto z was jest bez grzechu, niech pierwszy rzuci na nią kamień».
I powtórnie nachyliwszy się pisał na ziemi.
Kiedy to usłyszeli, wszyscy jeden po drugim zaczęli odchodzić, poczynając od starszych, 
aż do ostatnich. Pozostał tylko Jezus i kobieta, stojąca na środku.
Wówczas Jezus podniósłszy się rzekł do niej: «Kobieto, gdzież oni są? Nikt cię nie potępił?»
A ona odrzekła: «Nikt, Panie!» Rzekł do niej Jezus: «I Ja ciebie nie potępiam. 
- Idź, a od tej chwili już nie grzesz!».
(Ewangelia według świętego Jana 8-3,11)

13.,,Kto z was jest bez grzechu ,niech pierwszy rzuci kamień,,-powiedział Jezus.
Te słowa tłumaczą nam ,że obowiązkiem każdego jest wyrozumiałość dla innych,nie ma
bowiem nikogo,kto sam nie potrzebowałby wyrozumiałości.Uczą nas ,że
nie powinniśmy oceniać ludzi w sposób surowszy niż ten,w jaki oceniamy nasze własne postępowanie,ani też potępiać w nich to,co u siebie samego usprawiedliwiamy.Zanim wypomnimy komuś błąd,popatrzmy,czy podobne upomnienie nie należy się i nam.
Ludzie potępiają czyny innych z dwóch powodów-aby zatrzymać rodzące się zło lub w celu zdyskredytowania osoby,której postępowanie krytykują.W tym drugim przypadku nie ma żadnego usprawiedliwienia-to po prostu oczernianie innych i zwykła złośliwość.Działanie z tej pierwszej przesłanki może zasługiwać na pochwałę i jest nawet wskazane w niektórych przypadkach ,gdyż ma wynikać z niego dobro-jeśli nie będziemy tak postępowali,zło nigdy nie zostanie wyplenione z naszego społeczeństwa.Czyż człowiek nie powinien pomagać
innym w rozwoju?Dlatego nie należy brać dosłownie tej zasady:,,Nie sądżcie,abyście nie byli sądzeni,,-litera bowiem zabija,duch zaś ożywia.
Jezus nie mógł zabronić ganienia zła,przecież sam dał nam przykład podobnego postępowania  i czynił to dość energicznie.Chciał powiedzieć,że waga słów tego,który karci zależy od jego autorytetu moralnego.Jeśli ktoś ma te same winy na sumieniu ,co osoba,której postępowanie krytykuje,traci ten autorytet.Więcej-nie ma wówczas prawa,by wskazywać czyjeś błędy.Zresztą nasze wewnętrzne sumienie odmawia szacunku i chęci podporządkowania się tego,który otrzymawszy jakąkolwiek władzę,
łamie prawa i zasady,które jest zobowiązany stosować.Jedynym autorytetem ,który w oczach Boga  jest uprawniony,jest ten,który opiera się na czynieniu dobra-ta właśnie myśl wypływa ze słów Jezusa.

Ewangelia według spirytyzmu

http://rivail.pl/index.php/sklep/podstawowe-dziela-spirytyzmu/ewangelia-wedlug-spirytyzmu-allan-kardec-szczegoly