wtorek, 27 września 2016

Droga ducha po śmierci ciała




Po śmierci ciała ,zanim jeszcze duch zorientuje się do którego miejsca w zaświatach trafi,zawsze zajdzie potrzeba,aby pozostał w tak zwanym ,,progu,,,regionie ,którego gęstość i lokalizacja odpowiadać będzie stanom psychicznym i wibracyjnym odcieleśnionego.Tam się zatrzyma,aż w naturalny sposób porzuci stan ,,animilizacji,,,to znaczy,aż do porzucenia fluidów i sił witalnych w których zaimpregnowane są wszystkie ciała materialne.Pobyt w ,,progu,,będzie tymczasowy ,ale zwykle jest bolesny,zawsze zgodnie z charakterem działania prowadzonego podczas życia oraz w jaki sposób zakończył ziemskie życie-tam zostanie proporcjonalnie do popełnionych przewinnień.
Niektóre duchy przebywają tam kilka godzin ,inne trwają miesiące lub wiele lat,wracając do świata materialnego bez osiągnięcia duchowości.A w przypadku samobójców sprawy są szczególnie skomplikowane i bolesne.
Samobójcy w tym miejscu przebywają tyle o ile skrócili sobie zobowiązanie istnienia,przedwcześnie je kończąc,przynosząc duże obciążenia sił witalnych (o stanie animilizacji)oraz  bagaż przestępczych pasji ,dezorganizacji psychicznej i wibracyjnej.Łatwo jest więc dostrzec,jaka będzie sytuacja tych nieszczęśliwców.
Jedynym balsamem dla nich jest modlitwa od duchów działajacych charytatywnie.
Jak długo nie trwałoby to cierpienie ,natychmiastowa reinkarnacja będzie wskazaną terapią.
Będzie to próba bolesna ,ale korzystna , w ten sposób duch wypełni czas istnienia ,który został przez niego skrócony.



Z książki Memorias de un suicida (Pamiętnik samobójcy)  Yvonne do Amaral Pereira 

niedziela, 25 września 2016

Demony ,spojrzenie spirytystyczne.




Wiara w istnienie demona lub szatana jest tematem kontrowersyjnym.Wiele osób,a w szczególności osoby uprawiające praktyki religijne ,w takie byty wierzą ,a to właśnie utrwala przesądy tych,którzy nie znają świata duchów.Jest to wiara w istnienie demona z biblii bez uzasadnionej i logicznej refleksji.
Daremną odyseją jest próbować przekonać wielu ,a w szczególności religijnych ,że istoty demoniczne nie istnieją.
Ale należy im wskazać ,że dusza jest nieśmiertelna,więc nie ma potrzeby ,aby była wiecznie skazana na bycie demoniczną .
Tak zwane demony,diabły,szatan są niczym innym jak niedoskonałymi duchami (niższymi)zamieszkującymi kiedyś ziemię.

Artykuł ten na celu ma rzucenie światła na temat ,który został zbadany zgodnie z tym,co  przekazały Duchy Wyższe w ,,Księdze Duchów,,Allana Kardeca (kodyfikatora spirytyzmu.)


Aby dojść do sedna rozprawy uprzednio powinniśmy zapoznać się z  rodzajami duchów  ,które zamieszkują uniwersum.

Duchy zwykle przyznają, że istnieją trzy główne kategorie czy trzy wielkie grupy. W ostatniej – najniższej w hierarchii,
znajdują się Duchy niedoskonałe, charakteryzujące się dominacją materii nad duchem i skłonnością ku złu. Te z drugiej
grupy charakteryzuje dominacja ducha nad materią i pragnienie dobra: są to Duchy dobre. W końcu, do pierwszej grupy zalicza się Duchy czyste, które osiągnęły już najwyższy stopień doskonałości.

Podział ten wydaje się nam doskonale racjonalnym i prezentuje bardzo wyraźne cechy; pozostaje nam jedynie wyróżnić wystarczającą liczbę podkategorii, podstawowe podgrupy; uczyniliśmy to z pomocą Duchów, których uprzejmych uwag nigdy nam nie brakowało.

Na podstawie tego wykazu łatwo jest określić rangę i stopień wyższości lub niższości Duchów, z którymi możemy mieć do czynienia, oraz dzięki temu ocenić stopień zaufania i szacunku, na jaki zasługują; jest to jakby klucz do nauki spirytystycznej, bowiem wyjaśnia on anomalie pojawiające się w rozmaitych komunikatach, ukazując intelektualne i moralne nierówności między Duchami. Musimy jednak zaznaczyć, że Duchy nie zawsze należą do takiej czy innej klasy;
ich postęp dokonuje się stopniowo i często bardziej w jednym kierunku niż w innym, mogą więc posiadać cechy charakterystyczne dla wielu kategorii, co łatwo jest stwierdzić na podstawie ich słów i czynów.


Rząd trzeci – Duchy niedoskonałe

101. Charakterystyka ogólna. Dominacja materii nad duchem. Skłonność ku złu. Brak wykształcenia, duma, egoizm i wszelkie wywodzące się z nich złe żądze.

Intuicyjnie wyczuwają Boga, lecz Go nie rozumieją.

Nie wszystkie są złe z natury; niektóre są raczej lekkomyślne, niekonsekwentne w postępowaniu i podstępne, niż rzeczywiście złe. Inne nie czynią ani dobra, ani zła, lecz właśnie dlatego że nie praktykują dobra, okazują swoją niższość. Jeszcze inne – przeciwnie – czerpią przyjemność ze zła i cieszą się, gdy mają okazję je czynić.

Mogą łączyć inteligencję z przebiegłością lub złośliwością; jednak bez względu na to, jaki jest stopień ich rozwoju intelektualnego, nie hołdują wyższym ideom, lecz mniej lub bardziej odrażającym uczuciom.

Ich wiedza o sprawach świata spirytystycznego jest bardzo wąska, a i te nieliczne informacje, którymi dysponują, mieszają się im z osobistymi wyobrażeniami i przesądami z życia cielesnego. Potrafią przekazywać nam wyłącznie fałszywe i niekompletne przesłanki; jednak uważny obserwator często znajduje w ich komunikatach potwierdzenie wielkich prawd wykładanych przez Duchy wyższe.

Ich charakter przejawia się w ich słowach. Każdego Ducha, który wplata do swych komunikatów idee zła, można zaklasyfikować do trzeciego rzędu; tak więc każda zła myśl, którą z zewnątrz inspirowany jest człowiek, pochodzi od Duchów tej kategorii.

Duchy te widzą szczęście istot dobrych i jest to przyczyną ich nieustannej udręki, gdyż odczuwają wszystkie niepokoje, jakich dostarczyć mogą zawiść i zazdrość.

Zachowują w pamięci i wciąż odczuwają cierpienia ze swego życia fizycznego, wrażenie to jest jednak bardziej wydumane niż rzeczywiste. Naprawdę Duchy te cierpią nie z powodu zła zaznanego, lecz za sprawą niegodziwości wyrządzonych innym; a ponieważ cierpienia te są długotrwałe, wydają im się nieskończonymi; Bóg, aby ukarać te Duchy, chce, by myślały w ten sposób.

Można je podzielić na pięć podstawowych klas.

102. Klasa dziesiąta. DUCHY NIECZYSTE – skłaniają się ku złu i jest ono ich głównym zajęciem. Jako Duchy dają zdradliwe rady, sieją niepokój i nieufność; nakładają wszelkie maski, by lepiej oszukiwać. Związują się z ludźmi o wystarczająco słabych charakterach, by poddawali się ich sugestiom, co prowadzi ich do zguby; cieszą się, opóźniwszy rozwój tych słabych osób, sprawiając, że ponoszą klęskę we wszelkiego rodzaju próbach życiowych.

W czasie manifestacji rozpoznaje się je na podstawie języka; trywialność i wulgarność wyrażeń zawsze jest, zarówno w przypadku Duchów, jak i ludzi, oznaką moralnej czy nawet intelektualnej niższości. W ich komunikatach przejawiają się ich złe skłonności, a nawet jeśli dla odmiany mówią z sensem, to nie mogą odgrywać swej roli zbyt długo i kończy się to zawsze ujawnieniem ich pochodzenia.

Niektóre ludy uczyniły z nich złośliwych bogów, inne nazywają je demonami, złymi geniuszami, Duchami zła.

Żywe istoty, które animują, wcieliwszy się, mają skłonności ku wszelkim złym przywarom, rodzącym karygodne i prowadzące do upadku moralnego żądze: lubieżność, okrucieństwo, oszustwa, hipokryzję, zachłanność, skąpstwo. Ludzie ci praktykują zło dla samej tylko przyjemności czynienia go, najczęściej bez przyczyny – a nienawidząc dobra, szukają swoich ofiar zawsze wśród ludzi uczciwych. Są plagą ludzkości, bez względu na zajmowaną pozycję społeczną, a ich powierzchowne wychowanie nie zabezpiecza ich przed wstydem i niesławą.

103. Klasa dziewiąta. DUCHY LEKKOMYŚLNE – są niewykształcone, skłonne do oszustw, niekonsekwentne i szyderczo nastawione. Wtrącają się do wszystkiego, na wszystko mają gotową odpowiedź, zupełnie nie przejmując się prawdą. Zabawiają się, dostarczając mało ważnych zmartwień i niewielkich radości, spiętrzając przeszkody na ludzkiej drodze, wprowadzając w błąd swymi kłamstwami i żartami. Do klasy tej należą Duchy popularnie nazywane skrzatami, gnomami, chochlikami. Podlegają Duchom wyższym, które dają im zajęcie – tak jak my korzystamy z pracy służących.

W komunikacji z ludźmi ich wypowiedzi są zwykle dowcipne i żartobliwe, lecz prawie zawsze pozbawione głębszych treści; w lot podchwytują wszelkie dziwactwa i śmieszne przywary ludzi, by uszczypliwie i sarkastycznie wydobyć je na światło dzienne. Jeśli przybierają wymyślne imiona, to czynią to zwykle raczej dla zabawy, niż ze złośliwości.

104. Klasa ósma. DUCHY PSEUDOŚWIATŁE – te posiadają szerokie wiadomości, lecz na próżno wierzą, że wiedzą więcej, niż jest w rzeczywistości. Rozwinąwszy się pod pewnymi względami, nadają swym wypowiedziom pewien ton powagi, co może nas zwieść, gdy chodzi o ich rzeczywiste zdolności i wiedzę; jest to jednak najczęściej nic innego, jak tylko odzwierciedlenie ich uprzedzeń i teoretycznych poglądów z okresu ziemskiego życia; jest to mieszanka kilku prawd i najabsurdalniejszych błędów, przez które przebija zarozumiałość, duma, zawiść i upór, od których jeszcze nie udało im się uwolnić.

105. Klasa siódma. DUCHY NEUTRALNE – nie są ani wystarczająco dobre, by czynić dobro, ani wystarczająco złe, by czynić zło; skłaniają się raz ku jednej, raz ku drugiej stronie i nie wznoszą się ponad ludzką przeciętność, ani pod względem moralności, ani inteligencji. Czują się związane ze sprawami świata materialnego, do którego banalnych uciech stale tęsknią.

106. Klasa szósta. DUCHY STUKAJĄCE I NIEPOKOJĄCE – właściwie Duchy te nie tworzą klasy wyodrębnionej na podstawie cech osobowości; mogą należeć do jakiejkolwiek klasy trzeciego rzędu. Manifestują swą obecność często przy pomocy spektakularnych efektów fizycznych, jak stuknięcia, ruchy i nienormalne przemieszczenia ciał bezwładnych, falowanie powietrza itp. Bardziej niż pozostałe, Duchy te wykazują swe przywiązanie do materii; zdają się być głównym czynnikiem sprawczym zmian zachodzących w poszczególnych elementach naszego globu, gdyż wywierają wpływ na powietrze, wodę, ogień, ciała stałe i zjawiska zachodzące w głębi Ziemi. Stwierdzono, że zjawisk tych nie zawdzięcza się jakiejś przypadkowej i fizycznej przyczynie, zwłaszcza gdy można w nich dostrzec działanie bodźców intencjonalnych i inteligentnych. Wszystkie Duchy potrafią wywoływać zjawiska tego typu, lecz Duchy wyższe zlecają ich wykonanie Duchom podrzędnym, lepiej nadającym się do spraw materialnych niż intelektualnych. Uznawszy, że manifestacje tego rodzaju są pożyteczne, posługują się Duchami tej klasy w charakterze pomocników.

Rząd drugi – Duchy dobre

107. Charakterystyka ogólna. Dominacja ducha nad materią, pragnienie dobra. Ich cechy i zdolność praktykowania dobra mają związek ze stopniem rozwoju, który osiągnęły: jedne posiadają wiedzę, inne mądrość i dobroć, a te najbardziej rozwinięte prócz wiedzy mają także zalety moralne. Ponieważ jeszcze niezupełnie wyzbyły się wpływu materii, zachowują w mniejszym lub większym stopniu – odpowiednio do rangi – cechy będące pozostałościami życia cielesnego, przejawiające się czy to w słowach, czy przyzwyczajeniach, wśród których odnajdujemy nawet swoiste manie; w przeciwnym razie byłyby to Duchy doskonałe.

Rozumieją Boga i nieskończoność i już korzystają ze szczęścia istot dobrych. Są szczęśliwe dzięki dobru, które czynią, i gdy uda im się zapobiec złu. Jednocząca je miłość jest dla nich źródłem niewysłowionego szczęścia, którego nie przyćmiewa zawiść, wyrzuty sumienia czy jakaś inna ze złych żądz dręczących Duchy niedoskonałe – jednak wszystkie one muszą przejść próby, by osiągnąć absolutną doskonałość.

Jako Duchy, inspirują dobrymi myślami, zawracają ludzi z drogi zła; chronią tych, którzy na ich ochronę zasługują; neutralizują wpływ Duchów niedoskonałych na osoby, którym ten wpływ nie odpowiada.

Ludzie, w których się wcielają, są dobrzy i przychylni swoim bliskim; nie powoduje nimi pycha, egoizm, ambicja; nigdy nie kierują się nienawiścią, chęcią odwetu, zawiścią czy zazdrością, a dobro czynią z miłości do dobra.

Do tego rzędu należą Duchy określane w popularnych wierzeniach jako dobrzy geniusze, geniusze opiekuńczy, Duchy dobra. W czasach przesądów i niewiedzy uważano je za przyjaznych bogów.

Możemy je podzielić na cztery podstawowe grupy:

108. Klasa piąta. DUCHY ŻYCZLIWE – ich zasadniczą cechą jest dobroć; czerpią przyjemność z czynienia ludziom dobra i chronienia ich, lecz ich wiedza jest ograniczona: ich postęp dokonał się bardziej w kierunku moralnym niż intelektualnym.

109. Klasa czwarta. DUCHY WYKSZTAŁCONE – szczególnie wyróżnia je rozległość ich wiedzy. Zajmują się nie tyle zagadnieniami moralnymi, co problemami naukowymi, do których wykazują większe zdolności; patrzą jednak na naukę przez pryzmat jej pożyteczności, nie łącząc jej z żądzami właściwymi Duchom niedoskonałym.

110. Klasa trzecia. DUCHY ŚWIATŁE – na ich znamienny charakter składają się najwyższe zalety moralne. Mimo że nie posiadają nieskończonej wiedzy, obdarzone są zdolnością umysłu, która daje im możliwość oceniania w sposób właściwy ludzi i rzeczy.

111. Klasa druga. DUCHY WYŻSZE – z wiedzą łączą mądrość i dobroć. Ich mowa wyraża wyłącznie życzliwość; jest zawsze godna, wzniosła i niejednokrotnie przepiękna. Ich wyższość sprawia, że lepiej niż inne Duchy są w stanie przekazać prawidłowe wyobrażenia o sprawach świata bezcielesnego w granicach tego, co wolno człowiekowi wiedzieć. Chętnie komunikują się z ludźmi, którzy szczerze szukają prawdy i których dusza jest dostatecznie uwolniona od ziemskich więzi, by byli w stanie prawdę tę pojąć; odwracają się jednak od tych, którymi powoduje wyłącznie ciekawość – bądź od tych, którzy pod wpływem materii odchodzą od czynienia dobra.

Kiedy w wyjątkowych przypadkach wcielają się na Ziemi, przybywają pełnić jakąś misję postępu i jawią się nam jako jednostki będące uosobieniem doskonałości, do której ludzkość może tu aspirować.

Rząd pierwszy – Duchy czyste

112. Charakterystyka ogólna. Całkowity brak wpływu materii na sferę ducha. W porównaniu z Duchami innych rzędów, wyższość intelektualna przy absolutnej moralności.

113. Klasa pierwsza. Klasa jedyna – Duchy te przeszły wszystkie stopnie w hierarchii i wyzbyły się wszelkich materialnych nieczystości. Osiągnąwszy doskonałość właściwą danemu stworzeniu, nie muszą już doświadczać prób i cierpienia. Nie musząc wcielać się w zniszczalne ciała, żyją wiecznym życiem w łonie Boga.

Korzystają z niczym nie zmąconego szczęścia, bowiem nie dręczą ich już potrzeby i zmienności życia materialnego; jednak szczęście to nie polega bynajmniej na korzystaniu z monotonnej bezczynności wypełnionej jakąś nieustanną kontemplacją. Duchy te są wysłannikami i reprezentantami Boga, którego polecenia wypełniają celem utrzymania uniwersalnej harmonii. Panują nad Duchami niższymi od nich, wspomagają ich doskonalenie się i określają zadania. Wspieranie ludzi w ich cierpieniach, nawracanie ku dobru czy odkupieniu błędów, które oddalają ich od najwyższego szczęścia, jest dla tych Duchów przyjemnym zajęciem. Czasem określa się je mianem aniołów, archaniołów czy serafinów.

Ludzie mogą się z nimi komunikować, lecz byłby zarozumialcem ktoś, kto chciałby je mieć zawsze do swej dyspozycji.


Po sklasyfikowaniu duchów możecie Państwo dojść do własnej konkluzji,która upewni Was,że nie ma istot skazanych na wieczne zło,a demon to niedorzeczność stworzona przez niedoskonałość człowieka,ponieważ Bóg nie ukarałby swoich dzieci,aby trwały w nieskończonym żle.Spirytyzm jasno mówi,że każda dusza poprzez reinkarnację oczyszcza się,przez ,co staje się coraz doskonalszym duchem.



W Księdze Duchów Allan Kardec zadał pytanie Duchom Wyższym ;

Pyt.131 Czy istnieją demony, w powszechnym tego słowa znaczeniu?

Jeœśli by istniały, byłyby dziełem Boga —,a czy Bóg byłby dobry
i sprawiedliwy, tworząc istoty, które miałyby być nieszczęśœliwe i wiecznie
skłaniając się ku złu? Demony — jeśœli istnieją — to zamieszkują waszą
podrzędną planetę i inne jej podobne; to hipokryci czynią z Boga
sprawiedliwego, Boga złego i mœściwego, myœśląc, że podobają się Mu
dzięki podłoœściom, które czynią w Jego imieniu”.

Świat duchowy rządzi się przepisami,które opierają się na duchowym wzroście,dlatego też same Duchy zaprzeczają istnieniu demona,szatana czy diabła.
Tylko przewrotni,archaiczni tkwiący w marażmie,ludzie ,którzy bez iskry wyobrażni,wątpią w nieskończoną bożą miłość,skazują siebie na wiarę w istnienie demona- istoty wiecznego zła.

Zaglądnijmy do ,,Księgi mediów,,Allana Kardeca,w której autor wyraża swą  myśl na temat demona?



Demon

46.Koncepcja pesymistyczna,diaboliczna lub demoniczna.Przechodzimy tutaj do innego rodzaju poglądów.Uznawszy udział obcej inteligencji w opisywanych zjawiskach,należałoby ustalić jej naturę.Najprostszą metodą,by tego dokonać,jest wypytywanie jej o wszystko.Niektóre osoby jednak nie uznały tego za wystarczającą gwarancję i chciały dostrzegać w manifestacjach dzieła szatańskie;według tych osób tylko diabeł lub demony mogą komunikować się w ten sposób.Chociaż koncepcja ta ma dziś niewielki zasięg,to przez pewien czas cieszyła się pewną popularnością dzięki pozycjom ludzi czyniących wysiłki,aby przeważyła...
Od kiedy jednak wiadomo,że duchy nie są nikim innym,jak duszami żyjących kiedyś ludzi ,koncepcja ta utraciła cały swój prestiż-a można nawet powiedżieć ,że również całe swe prawdopodobieństwo.Z jej prawdziwości wynikałoby bowiem ,że wszystkie dusze są demonami :czy to naszego ojca,syna lub przyjaciela,oraz ,że my sami jesteśmy demonami,co dla większości z nas byłoby mało pocieszające.Bardzo trudno byłoby przekonać matkę,że odebrane jej przez śmierć dziecko ,które teraz powraca,aby okazać swoją miłość i niezmienność ,jest w rzeczywistości wysłannikiem jakiegoś szatana.To prawda,że wśród duchów niektóre są niezwykle złośliwe i niegodne określania ich inaczej ,jak tylko mianem demonów ,lecz dzieje się tak z prostej przyczyny,że istnieją źli ludzie,a śmierć nie zmienia ich na lepsze.
(Księga Mediów)

W ,,Ewangelii według spirytyzmu,,Allana Kardeca czytamy;



VI.Demony wypełniają przestrzeń pomiędzy niebem a ziemią:są ogniwem ,które łączy Boga ze światem.Bóstwo nigdy nie komunikuje się bezpośrednio z człowiekiem,człowiek może rozmawiać z bogami jedynie za pośrednictwem demonów,czy to na jawie ,czy to we śnie.
(Streszczenie nauk Sokratesa i Platona)

Słowo daimonion,z którego narodziło się słowo demon,nie miało pejoratywnego zabarwienia w starożytności-odwrotnie do tego,co widzimy współcześnie ,określano nim nie tylko złoczyńców z zaświatów,ale po prostu wszystkie duchy,wśród których wyróżniano Duchy wyższe zwane bogami i Duchy mniej rozwinięte,czyli właśnie demony,które komunikują się bezpośrednio z ludźmi.
Również spirytyzm głosi,że Duchy wypełniają przestrzeń;że Bóg komunikuje się z ludżmi za pośrednictwem Duchów czystych,które mają za zadanie przekazać Jego wolę;że Duchy komunikują się z człowiekiem,gdy ten śpi lub czuwa.Zastąpcie słowo demon, wyrazem Duch,a będziecie mieć filozofię spirytystyczną;wstawcie słowo anioł,a będziecie mieć doktrynę chrześcijańską.
(Ewangelia według spirytyzmu)

Dla religijnych istnieją diabły,demony jak również święci i od czasu do czasu objawiające się dziewice.Nie potrafią zaakceptować świata duchów,gdzie istnieje hierarchia od najniższej skali -złych duchów,takich jakie zamieszkują ziemię i podobne jej planety ,do najwyższych czyli duchów czystych jakim był Jezus.
Nadszedł czas,aby ujrzeć światło prawdy stworzone przez samego Boga ,a nie bezrefleksyjnie wierzyć  w wymysły niedoskonałych ludzi.
Doktryna spirytystyczna zgodnie z informacjami podanymi przez Duchy,mówi,że każdy duch,bez względu na jego pozycję ma możliwość drogi do doskonałości,aż do osiągnięcia czystości duchowej.
Jeśli uwarzasz,że demon,diabeł lub szatan został stworzony przez Boga,zastanów się dlaczego Bóg będąc sprawiedliwym i dobrym stworzył istoty o tak złośliwym charakterze ,dlaczego dokonał takiego barbarzyństwa?


Na koniec przytoczę kilka pytań i odpowiedzi otrzymanych od Duchów Wyższych.
(Księga Duchów,Allan Kardec)

128.Czy istoty, które nazywa się aniołami, archaniołami czy serafinami,tworzą oddzielną kategorię Duchów o naturze odmiennej niż u pozostałych?

„Nie; są to Duchy czyste: te stojące najwyżej w hierarchii, posiadające wszelkie doskonałoœści”.

129. Czy anioły przeszły wszystkie stopnie w hierarchii?

„Przeszły wszystkie stopnie w hierarchii, lecz — jak już powiedzieli
œśmy — niektóre przyjęły swoją misję bez sprzeciwu i szybciej osią
gnęły doskonałość; inne, by osiągnąć doskonałość, potrzebowały dłuż
szego lub krótszego czasu”.

130. Jeœśli błędną jest koncepcja zakładająca,że pewne istoty zostały
stworzone jako doskonałe i wyższe od wszystkich pozostałych — to jak
można wytłumaczyć fakt, że występuje ona w tradycji prawie wszystkich
ludów?

Wiedzcie, że wasz śœwiat nie istnieje od zawsze i że na długo przed
jego stworzeniem wiele Duchów już osiągnęło doskonałoœść; dlatego
ludzie wierzyli,że Duchy te zawsze były takie”.













niedziela, 4 września 2016

Jutro



W tygodniu wiele razy powtarzamy słowo ,,jutro,,.
W przyzwyczajeniu wypowiadamy słowo jutro sąsiadowi,który prosi nas o pomoc lub rozmowę.Zazwyczaj wszystkie drażliwe zadania zostawiamy na jutro.Ilekroć podczas dnia wynikają trudności wymagające wysiłku,przenosimy je na jutro.Niewątpliwie,,jutro,,jest jasną nadzieją na drodze odnowy,ale reprezentuje także posługę,której nie wykonamy.
Prawo jest takie,że konto dłużnika śpi wraz z nim i budzi się na dzień następny.
Tym samym w prawie reinkarnacji przenosimy ze sobą obecne okazje oraz spłaty z przeszłości.
Tak więc dzisiejszy bogacz,zakorzeniony w chciwości i egoiźmie,wróci jutro w ciemności biedy, ażeby zobaczyć z bliska szpony nieszczęścia i ciężkie lekcje potrzeby; a biedni zatruci zazdrością oraz nienawiścią powrócą do dobrobytu bogatych,aby wiedzieć ile kosztuje pokusa i obowiązek posiadania.Tytułowani z różnych zakątków świata,magistrzy i lekarze  dyskredytujący koncesje od Pana,który wyróżnił ich na polu inteligencji-gdzie oni uczynili z niej instrument drwiny -w walce o dobro bliżniego,osiądą na ławie oskarżonych,na szpitalnych łóżkach,aby doświadczać problemów i niepokoi ludzi.
Niewdzięczne i obojętne dzieci,wrócą uspokojne i pokorne do domu ,w którym plugawili ,a nierozsądni i nieludzcy rodzice powrócą  do domowych gospodarstw zbierając gorzkie owoce przestępczości i uzależnień swoich potomków do których sami doprowadzili.
Uszlachetnione kobiety uciekające od założenia ministerium rodziny,które z głodu przyjemności dopuściły się aborcji,przyjdą chore i bezpłodne,zarówno ważni i silni mężczyźni,którzy poniżali czyjeś życie ,nadużywając siły,powrócą do teatru życia ,ładując na własne ramiona nierównowagę i dyskomfort do którego bezmyślnie doprowadzili.

Nie zapominaj więc,że dobro jest nieomylnym kredytem w książce wieczności i pamiętaj ,że ,,potem,,,,zawsze będzie wynikiem,,teraz,,
Każdego dnia jest czas ,aby odnowić swój cel.
Każda chwila jest możliwością ,aby zacząć w lepszy sposób.
Nie zostawiaj więc na jutro dobra ,które możesz zrobić dzisiaj.


Fragment z  książki ,,Religião dos Espíritos,,(Religia duchów)
Francisco Candido Xavier
Podyktowane przez ducha  Emmanuela




piątek, 2 września 2016

Choroby psychiczne według Dr.Bezerra de Menezes




Czy choroby psychiczne mają zawsze podłoże duchowe,nawet te organiczne?

Odpowiada duch Dr.Bezerra de Menezes:

1.Tak,to prawda,z pewnymi wyjątkami,takimi jak:zmęczenie umysłu,załamania nerwowe spodowane jakimś czynnikiem patologicznym,zanieczyszczona krew,syfilis i inne choroby łatwe w weryfikacji.Szaleństwo spowodowane nadużywaniem alkoholu,może mieć przyczynę duchową,jako,że alkoholik,może być opętany i ściągać do siebie duchy o tej  samej wibracji,które komplikują jego sytuację.Jednak nie wszystkie choroby psychiczne mają korzenie opętańcze.
Świat duchowy jest bardzo intensywny, a człowiek jest bardzo daleki od zrozumienia tej intensywności.
Z kolei byt psychiczny,w tym perispirit,a przede wszystkim umysł człowieka ma niewyobrażalną moc.
Ta sytuacja powoduje ,że uczucia istoty bezcielesnej są w stanie osiągnąć intensywność nie do opisania,a w szczególności, gdyby byt był niezrównoważony lub wystarczająco rozwinięty ewolucyjnie,aby nimi kierować.
Aby zrozumieć to o czym będziemy mówić,musimy wziążć pod uwagę,że podczas ziemskiej inkarnacji ciało duchowe przywiązane jest do ciała fizycznego.To połączenie z ciałem wyraża sieć wibracji nerwowych ,oraz kieruje i bilansuje energią.
Wyrzuty sumienia ,które są ważnym uczuciem ,mogą spowodować,że w momencie odcieleśnienia ducha od ciała może wystąpić odczucie stanu szaleństwa ,a następnie popchnąć ducha do ponownej inkarnacji ,w bardzo  złym stanie wibracyjnym.
Ten stan ducha manifestuje się pod takimi dysharmoniami jak:stan podekscytowania,depresja,smutek,halucynacje,desperacja itd.
Duch do ciała ,w którym ponownie zamieszka ,zabierze predyspozycje do nierównowagi na tle nerwowym ,intoksykacje magnetyczne,które w póżniejszym czasie zaowocują chorobą psychiczną.To z kolei doprowadzić może do wspomnień(wizje z przeszłości,kiedy
popełnił przestępstwo)do możliwego zmęczenia psychicznego,silnych emocji lub dysharmonii o naturze seksualnej lub  na tle żywieniowym.Będzie wydawać się,że jest to obsesją ,ale w rzeczywistości,będzie to tylko obsesja jego głębokiej pamięci związanej z jego osobowością-w przypadku kiedy istnieją wyrzuty sumienia związane z przestępstwem.
Jeśli zaistniało przestępstwo,zaburzone sumienie może doprowadzić (na wiele sposobów) do dysharmonii całej istoty.
Chory umysł będzie odzwierciedleniem chorego perispiritu,który nim kieruje,jak również ciała fizycznego,które jest niewolnikiem tych dwóch poprzez system nerwowy.Mamy wtedy chorobę psychiczną o podstawie organicznej powiązanej z  problemami duchowymi,której samej w sobie nie można nazwać opętaniem.

2.Samobójca w następnym życiu może odrodzić się w opłakanym stanie (fizycznym i psychicznym)jego zaburzenia zwiększą się na miarę oddziaływania perispiritu na ciało,czasami występuje to tuż po urodzeniu.
Strzał w serce ,doprowadzi do choroby organu ,który widoczny już będzie w stanie prenatalnym.
U człowieka przejechanego przez pociąg nastąpi zwolnienie wibracyjne perispiritu,ma to związek z tym,że uraz został wywołany gwałtownie,stąd w fizycznym ciele pojawi się odrętwienie,porażenie mięśni,nerwów,rdzenia kręgowego i gróczołów mózgu.
W następnym wcieleniu pojawią się nieodwracalne tendencje do paraliżu,demencji,niedorozwoju umysłowego itd.
Strzał w narząd słuchu (ucho) spowoduje głuchotę,nowotwór lub zaburzenia mózgu,ponadto to ,co cytowalismy w poprzednim akapicie,możliwa ślepota,ponieważ poprzez samobójstwo został uszkodzony mózg.
Móżg ciała duchowego doznał głebokich efektów poprzez system wibracji elektromagnetycznych.
Otrucie doprowadzi do chorób aparatu trawienia,zaburzeń układu krążenia,dyspesji nerwowej itp.

I wszstkie te przyczyny psychologiczne (wywołane przez samobójstwo,w poprzednim życiu) ,które alterują ośrodki nerwowe i system czucia istniejącego w mózgu,poprzez ciało
wpływają na odpowiednie organy,ponieważ są odbiciem ciałą duchowego (perispiritu)
Warto również wymienić tych, którzy zabijają się skacząc z dużej wysokości:mogą odrodzić się z predyspozycjami do szaleństwa,będą nerwowi,niespokojni,z atakami,które traktowane będą jako epilepsja,kiedy ich konwulsje i dysharmonie psychiczne związane ściśle będą z przeżyciami,wstrząsem emocjonalnym z przeszłości.
Mamy,więc nowy obraz chorób psychicznych związanych z problemami duchowymi,wszystko to bardzo wpływa na system nerwowy,który jest złożoną siecią wpływającą na funkcjonowanie psychiczne.Dlatego ,to chore ciało duchowe (perispirit) kieruje sysytemem nerwowym ,które zachorowało.
Można domniemać ,że wiele takich osób przedstawia obsesję,jednak tak nie jest,tak naprawdę są to tylko własne zaburzenia świadomości i  emocji,przenoszone z jednego życia na drugie.
Będą musieli skorzystać zarówno z wykwalifikowanego psychiatry jak i z pomocy ze świata duchowego oraz moralnej edukacji opierającej się na Ewangelii.

3.Ciało duchowe(perispirit),moi przyjaciele jest ciałem żywym,które może zachorować, nie tylko kiedy umysł choruje,ale także odzwierciedlać go kiedy jest opłakany lub wzniosły.Stany fatalne świadomości (u istoty wcielonej) mogą spowodować bardzo poważne choroby psychiczne i jesteśmy przekonani,że ten stan będzie odzwierciedleniem aspektu zewnętrznego człowieka.

4.We wszystkich tych kwestiach,wliczajac w to układ nerwowy,który jest naturalnym odzwierciedleniem perispiritu(ducha wcielonego) będzie miał niejednokrotnie wpływ na kompleks ludzkiego móżgu.Ataki,drgawki,padaczka,hipochondria,neurastenia i depresje są pochodzenia duchowego ,choć w pewnych sytucjach można zaliczyć to do przypadków obsesji i sugestywnej hipnotycznej sugestii (sugestia hipnotyczna będzię tylko tymczasowa,jeśli będzie dodatnia).Leczenie psychiczne w takich przypadkach będzie bardzo przydatne,choć nie zwolnione z leczenia fizycznego.

5.Uzależniając umysł myślami niższej wibracji (jakiejkolwiek natury)cżłowiek podlega ogólnej nierównowadze i bardzo prawdopodobnie sprowokuje to obsesje wywołane przez oblężenie duchów niskich.Jest tak,ponieważ człowiek opętuje sam siebie (autoopętanie) lub opętywany jest przez duchy z własnej woli.Uzdrowienie w tym przypadku w dużej mierze zależeć będzie od samego siebie,to znaczy od odnowy moralnej i psychicznej,całkowitej reedukacji,praktykowaniu dobra.
Zawsze powinniśmy brać pod uwagę ludzkie ciało ,które jest urządzeniem bardzo delikatnym,którego żywotność i system kierowania prowadzony jest przez siły perispiritu i zarazem sterowany wolą czyli świadomością,umysłem.

6.Dodamy,że w szpitalach przebywają osoby obłąkane,psychicznie chore,które na dzień dzisiejszy medycyna zalicza do osób nieuleczalnie chorych,ale tak naprawdę tym osobom można pomóc i przywrócić równowagę psychiczną .
Psychiatria zdiagnozowała chorobę według badań oficjalnej nauki,kóra spojrzała tylko na skutki,nie biorąc pod uwagę prawdziwej przyczyny,która jest natury psychicznej.
Nieuleczalnie psychicznie chory tkwi w takim stanie,ponieważ jego siły mediumiczne nadal są w kiełkach.Te siły lub inaczej środki transmitujące to:energia,magnetyzm i fluid witalny,czyli te same właściwości,które charakterystyczne są dla perispiritu,który także jest tą siłą.
Aby zainicjować mediumiz,szczególnie ten prawidłowy,mogący połączyć się z niewidzialnymi wibracjami jest koniecznym,aby właściwości niewidzialnego fluidu harmonijnie wibrowały pomiędzy sobą i układem nerwowym medium,co nie zawsze się zdarza.
Należy przyznać rację Allanowi Kardecowi,który powiedział,że mediumizm jest narzędziem spontanicznym i nie powinien być prowokowany,ale przyjęty,kiedy pojawia się w sposób naturalny,nie nalegając na jego rozwój.

Mediumizm nie osiąga wymaganego poziomu w rok,ani w dziesięć lat,ale poprzez etapy reinkarnacyjne.Przyczyną może być,że trzy siły (elektryczność,magnetyzm i fluid witalny)którymi jest pokryty perispirit(ognisko mediumizmu)nie produkuje odpowiedniej harmoni wibracyjnej,która jest konieczna ,aby być transmisorem mediumicznym.
Na przykład nadmierność fluidu witalnego ,w stosunku do delikatnego poziomu magnetyzmu nie pozwoli na harmonijne przesłanie wibracji potrzebnej do zrównoważonego mediumzmu.Może się zdarzyć,że stopień elektryczności w perispiricie będzie o zwiększonej sile,co nadmiernie pobudzi funkcję mediumizmu ,zaburzając gruczoły w mózgu ,w efekcie doprowadzając do choroby.
A więc perispirit nie będzie posiadał koniecznej równowagi sił,potrzebnych do fenomenu transmisji mediumicznych,zostanie tylko wadliwym urządzeniem,które na drodze ewolucji musi poprawiać się,aż do osiągniecia normalnych funkcji,w których mediumizm jest najbardziej istotnym.

Jeśli w takim stanie dojdzie do kontaktów magnetycznych (z komunikującym się duchem)zjawiskiem,które może manifestować się poza osoby opierające swoją wiedzę na doktrynie spirytystycznej,mogą uaktywnić się ogromne trudności,w których gróczoły mózgu
niepoprawnie napędzane przez wspomniane trzy siły ,nie wytrzymają wstrząsów powstających podczas tego kontaktu.
Mózg dozna dość znaczącego szoku i pewnego rodzaju demencji:pacyfistycznej lub agresywnej.
Konwencjonalna medycyna na nic się tu nie zda,ale leczenie psychiczne,świadome,mądrze prowadzone,poprzez duchowy magnetyzm -fluidoterapię.
Fenomen mediumizmu na takim poziomie nie da owocu,człowiek będzie atakowany przez choroby,których przyczyna będzie nieokreślona,ponieważ jak wiemy ,istota ludzką nie osiągnęła jeszcze pełni,że samo stworzenie tego wymaga,że istota wciąż jest niedokończona,
Pełnie uzyska kiedy,jego funkcje zrównoważą się w skoordynowane funkcje.
I nie powinniśmy w takich przypadkach dopatrywać się odkupienia win ,ani ich umorzenia ,to jest tylko  ewolucja,biorąc pod uwagę,że ewolucja jakiejkolwiek natury,nie dokona się bez większych wstrząsów.Widać to obserwując samą planetę,która na przestrzeni tysięcy lat  mozolnie się rozwija,podobnie jest z człowiekiem. Również mediumizm podczas swej elaboracji może powodować ,,choroby psychiczne związane z problemami duchowymi,,Takie zaburzenia nie są normą ,ani obowiązkiem w ewolucji każdego.

7,Nie każdy przypadek zaburzeń psychicznych ma na celu ,,odkupienie win,, lub ich ,,umorzenie,,
Wcielona istota jest przedmiotem różnych wypadków,które spotykają ją podczas podróży na Ziemi,na planecie ,gdzie proliferują się heterogeniczne siły.Wiele opłakanych przypadków,których doświadcza człowiek ,może mieć przyczynę z obecnego życia lub będzie to ewolucyjny plan,który prowadzi ludzkość do naturalnego postępu.Powód ,który tłumaczy ,że nie ma niesprawiedliowości lub aberracji ,jak tylko wypełnienie prawa natury w stosunku do człowieka.
Nie możemy zapomnieć,że istota ludzka wciąż żyje na planecie niższej (w kategorii planet) pełnej nieszczęść i zaburzeń,że jej stan jest wynikiem jego działania i że ona ewouuluje wraz z nim.
Sprawa o której mówimy jest tak skomplikowana,że może i nieskończona ,a więc nie mozemy wyjaśnić tego w kilku słowach.

Z książki ,,Recuerdos de la mediumnidad,,