sobota, 27 stycznia 2018

Nowotwór nerek


                                             

Aby doszło do aktywacji tak ciężkiej choroby jak nowotwór,człowiek musi stać się emocjnalnie uwięziony ,do tego stopnia, że emocje stają się obsesją zdominowaną przez ego-sentymenty.
Kiedy nie działamy według swoich uczuć,następuje głęboki wewnętrzny niepokój,to generuje ego-sentymenty ,które są bardzo szkodliwe dla ciała fizycznego. Lęk,złość,nienawiść,smutek,zazdrość,wyrzuty sumienia itp,to one prowadzą do dysharmonii ciała.
Z punktu widzenia duchowego,życie fizyczne jest tylko,krótką chwilą prawdziwego życia,a śmierć nie jest końcem,ani czymś złym,jest tylko przejściem do drugiego mniej ograniczonego istnienia.Choroba jest pomocą,jest instrumentem w kierunku zwiększenia poziomu zrozumienia miłości i mądrości.
Doświadczając życia na ziemi zmiany ,które doświadcza duch są najcenniejszymi rzeczami, one nigdy się nie gubią,można je zabrać wszędzie.

Duch Isaias


Nerki to główne narządy ,które tworzą układ moczowy.Metafizycznie nerki reprezentują fizyczne odniesienie do doświadczeń afektywnych poprzez relacje interpersonalne,które głównie obejmują partnerów i innnych członków rodziny.
Miłość ustanawia więzi,które jednoczą ludzi,tym samym umożliwiając im wspólne życie w którym ustanawia się świadome postrzeganie uczucia miłości.

Największym odniesieniem miłości (w ciele materialnym)  nie są  nerki,a dokładnie grasica,która znajduje się w centrum klatki piersiowej.Grasica odpowiada rodzajowi ,,kolebki duszy,,
W centralnej części klatki piersiowej znajduje się najgłębsza treść naszego głębokiego ja,a szczególnie miłości.Kiedy nawiązujemy do siebie ,to zwykle wskazujemy palcem w miejsce grasicy.
Ten gest pokazuje,że  ten region ciała stanowi swego rodzaju odniesienie do samego siebie.

Metafizyczne odniesienie nerek w aspekcie miłości odnosi się do tego,że miłość odpowiedzialna jest za nawiązywanie więzi emocjonalnych,łączy ludzi,aby dzielili wspólne życie.
Sposób w jaki ludzie odnoszą się we wspólnocie partnerskiej reguluje funkcję nerek.

Świadomość wszechświata obejmuje tylko małą część naszej istoty.Im większe bogactwo
samopoznania,tym więcej dusza ujawnia swojego potencjału w świecie zewnętrznym.Jest to proces za pomocą ,którego światłość ducha  jest sumą odkryć nabywaną  poprzez reinkarnacyjne doświadczenia życiowe.

Miłość pozwala na poszerzenie horyzontów precepcji własnej istoty ,na zwiększenie światłości duchowej.Aby  stało się to stopniowo,koniecznym jest ,aby nie opierać się własnym uczuciom,a otworzyć się na życie do bliskich,bez utraty integralności.Opieranie się miłości sprawia,że człowiek staje się ograniczony,skrajnie racjonalny ,kompromitując wewnętrzny postęp.

Kto potrafi miłować ten żyje dużo lepiej,wszystko wtedy w życiu ma szczególne znaczenie.
Obecność umiłowanej osoby w życiu wzmaga przyjemne odczucia ,dla tego miłość promuje tych,którzy kochają.

Wewnętrzny psychiczny świat  jest decydującym dla  afektywnego szczęścia dla tego może przyczynić się do dobrego funkcjonaowania nerek lub złego, w skrajnych przypadkach dochodzi do modelowania procesów nowotworowych.

                                                                 

Trudności w relacjach

Za każdym problemem z  nerkami kryje się osoba z ogromnymi trudnościami w nawiązaniu więzi emocjonalnych.
Nie pozbycie się szkodliwych zawartości z poprzednich współegzyctencji (partnerskich) szkodzi obecnej relacji generując problemy natury emocjonalnej ,które również będą rzutować w przyszłych relacjach.

Proces somatyczny może uaktywnić się,kiedy osoba przechodzi przez złą fazę swojego życia emocjonalnego.
Właśnie wtedy wewnętrzne konflikty powstające w związku, rozwijają swą dużą część istnienia.
W niektórych przypadkach obecne okoliczności w życiu nie usprawiedliwiają emocjonalnego wstrząsu,ponieważ problem tkwi w podświadomości.Osoba widzi od zewnątrz to co istnieje w niej samej ,co rozwija manię prześladowań lub lęk przed cierpieniem z powodu w miłości.

Głównym celem konfliktów i zaburzeń miłosnych jest sposób w którym osoby odnoszą się wobec siebie.
Uzależnienie jednej osoby od drugiej,potrzeba wsparcia należy do głównych problemów afektywnych.

Niektóre osoby pokazują coś przeciwnego,przyjmują pozycję obojętności lub lekceważenia wobec niezadowolenia innych,niektórzy są nawet niewzruszeni lub samowystarczalni,ale w rzeczywistości są głęboko sfrustrowani oczekując związku pełnego uczuć.

Ten ,który jest uzależniony od drugiej osoby,staje się zależnym towarzyszem ,po to by czuć się dobrze.
Ponadto porusza się,aby żyć wokół związku,ukształtowując się zgodnie z wzorami i kryteriami ,które podobają się drugiemu,dusząc cechy ,które są jego własnością.
Dlatego wszystkie nieprzyjemne fakty życia afektywnego wywołują głębokie emocjonalne wstrząsy.

Aby uniknąć,by życie było ,,kłębkiem,,związku afektywnego ,aby osoba nie  uzależniała się od opini innych-przekazując im władzę ,uszczęśliwiając i promując poczucie ich
własnej wartości,chory potrzebuje zdystansowania.

Odłączyć się i uwolnić od drugiej osoby oraz okazywać sobie szacunek i uwagę.
Zachowaj swoje wewnętrzne wartości i rozpoznaj ukryte potencjały własnego ja.
To sprawi,że dana osoba będzie miała lepsze warunki do radzenia sobie z rozbieżnościami
związku,a nie z zamieszaniem w domu.

A jeśli związek nie bylby trwały na przykład poprzez rozpad.albo śmierć ukochanego(ej) ,osoba ta bedzie miała konieczność do przetrwania w szoku o takim wlaśnie charakterze.
Koniec związku może doprowadzić do depresji ,a nawet prowadzić do uzależnień.

Fundament sam w sobie jest niezwykle ważny .Potrzeba ,aby osoba nie wynagradzała swoich wewnętrznych luk,nie  prezentowała somatyzacji tego emocjonalnego obrazu wpływającego na funkcję nerek,nie uzależniała się od innych.

Innym czynnikem,który powoduje konflikty w związku,jest próba narzucenia zasad współżycia oraz bycia krytycznym do osoby z tego samego środowiska.
Tacy ludzie nie są w stanie zaakceptować potrzeb drugiego i zachować harmonię w związku :brak im  elastyczności w pojmowaniu indywidualności innych.Są wymagający i chcą narzucać warunki miłości.

Ta postawa generuje szereg konfliktów w związku ,utrudniajac przepływ uczuć..Koniecznym jest udoskonalenie sposobu ,jak odnosić się do własnych konfliktów emocjonalnych.
Kiedy uczucie nie będzie płynąć naturalnie ,będzie tlumione przez przywiązanie się do osby lub stłumi przez emocjonalne wstrząsy.Miłość może zamienić się w nienawiść.Można powiedzieć,że niektóre osoby nienawidzą ponieważ oddały za dużo miłości.

Nienawiść prowokuje bunt,mobilizując agresywne siły do przemocy.Zdominowana przez nienawiść osoba całkowicie  ulega transformacji.Życie napełnia się kolejnymi klęskami przeciwko prawdziwymi lub wymyślonymi wrogami.
Każda zagmatwana sytuacja jest wskaźnikiem problemów,które stawiają osobę w pogotowiu.
Żyje ona w ciągłym starciu z innymi lub z własnymi myślami,w przeciwieństwie do swoich tęsknot.

Kto nienawidzi staje się surowy i złośliwy.Gardzi ludźmi wokół siebie,sprawiając,że jego pycha,zazdrość,a nawet okrucieństwo staje się wyrażnie widoczne.
Instynkt okrucieństwa powstaje u tego,kto kultywuje nienawiść ,,w swoim sercu,,Pod panowaniem wrogich impulsów,osoba nie zauważa,że jego działanie nie tylko dociera do innych,ale także szkodzi sobie,
Największym pokrzywdzonym jest ten ,który to praktykuje.Wydaje się mu,że jego ciosy skierowane są na innych,ale z biegiem czasu zrozumie,że fakt spustoszenia do którego doprowadził nic jak pogorszył integralność i uniemożliwił mu wewnętrzny postęp,doprowadzając się do choroby.

Złe gesty powodują wstrząs wzajemnego szczęścia.
Krytyka,obrażanie,oczernianie,oskarżanie,kłamanie,zastraszanie, karanie lub nawec przemoc fizyczna pogarszają więzy uczuciowe,mogąc  nawet spowodować
odchylenia osobowości i buntu.We wspólnych chwilach współistnienia znajdą się chwile kiedy należeć będzie wymagania,stanowczości i determinacji,ale nie należy być niegrzecznym,ani tracić czułości i uległości.

Najczęstszym źródłem  choroby nerek jest pycha.

Zasadniczo pycha reprezentuje pauze w rozowoju ducha,uniemożliwiając harmonijną integrację z osobami dzielacymi z nimi życie.
Pycha jest bardzo szkodliwa,ponieważ uniemożliwia wzmocnienie całości , przez co osłabia jednostkę.

Istnieje czynnik organiczny nerek,kóry odpowiada rzeczywistości w życiu afektywnym.
Kiedy jedna z nerek musi zostać usunięta ,druga rozwija się,aby nadrobić jej brak.
Wytarczy tylko 1/3 funkcjonującej nerki w celu utrzymania przy życiu człowieka.
A więc osoba z jedną nerką może żyć.
W tym czasie jeśli w naszym życiu będziemy sami,nie mając nikogo ,aby kochać i do kogo się odnieść,nie oznacza,że wszystko jest skończone.Pojedyńczy okres może być bardzo produktywny w wewnętrznej reformie,poprawiając kryteria w relacjach afektywnych.


Psychologia duchowa.

niedziela, 14 stycznia 2018

Przeciwstaw się depresji




Pracuj i miej natchnienie

Duszo siostro!

Wykrocz poza siebie.
Nie pozostawaj w murach swojej klauzury - wyjdź z zamknięcia.
Zmobilizuj się.
Wybierz się na spacer.
Oddychaj czystym powietrzem.
Zmień energię mentalną opartą o zapatrzenie się w smutek, na energię
mięśni, terapię wysiłku, która również jest metodą leczenia depresji.
Miej kontakt z Ziemią, z jej pozytywną energią. Ona pomoże przywrócić ci utracone życie i miłość do życia.
Szukaj większej intymności z Naturą, bowiem jest nasycona balsamicznymi i uzdrawiającymi energiami.

Droga duszo!

Zrozum, że praca jest terapią, jest Życiem.
Zobacz, co dzieje się z tymi, którzy odchodzą na emeryturę nie postawiwszy sobie nowych celów na starczy okres swej fizycznej egzystencji.
Unikaj pustej godziny, która powoduje wielkie uszkodzenia w moralnej ekonomii stworzeń.
Jeśli odczuwasz taką potrzebę, zmniejsz aktywność, ale nigdy nie wybieraj bezczynności jako sposobu na życie.
Pracuj, także dla samej radości. Możesz tworzyć i być przydatną. W pracy nie poszukuj tylko finansowej nagrody.
Dlatego pracuj bezinteresownie, skutecznie, przyczyniaj się do budowania lepszego świata.
Reaguj na depresję, pracuj bez użalania się nad sobą i nad swym lenistwem.

Zawsze czuwaj

Jezus zalecał: „Czuwajcie i módlcie się, abyście nie ulegli pokusie”...
Pokusa to słowo, które ma wiele znaczeń.
Jeśli chodzi o depresję, pokusa może być wszystkim, co odbiera nam radość i ciągnie ku cierpieniu.
Dziś, gdyby między nami ponownie zjawił się Jezus, najprawdopodobniej wyraziłby się w ten sposób:
„Czuwajcie i módlcie się, abyście nie ulegli depresji”.

Duszo - siostro!

Podobnie jak z zaleceniem miłości, kiedy Jezus zachęcał do czujności, wyznaczył nam cel, abyśmy realizowali ją w praktyce, a nie mistycznie.
Mistrz chciał nam powiedzieć, żebyśmy czuwali nad informacjami, które otrzymujemy, uobecniającymi się w zmysłach fizycznych i duchowych. Zachęca też, by być czujnym, kiedy z naszego serca (umysłu) wychodzą myśli na zewnątrz - w ten sposób unikniemy i opanujemy negatywną postawę wobec rzeczywistości.
Człowiek potrzebuje być czujnym oczami, uszami, taktownym zachowaniem, wszystkimi zmysłami, ponieważ duża część informacji zostaje zapisana w jego podświadomości, przenikając do jego umysłowego domostwa wszelkimi drogami.
Jeśli pozwolisz na wejście wszystkiego, co jest szkodliwe, podświadomość zwróci ci dokładnie ten sam zarchiwizowany materiał.
Czuwając nad tym, co wchodzi i co wychodzi z serca, zapobiegniesz wprowadzaniu złych lokatorów, osiągniesz również zwycięstwo, gdyż porzucisz negatywnych towarzyszy, którzy od dawna z tobą przebywają.

Droga duszo!

Dobieraj emocje z zewnątrz, które mogą wejść do intymności twojego domu. Działaj jak stróż nocny, aby uniemożliwić wejście złodziejom i wrogom. Dusza obecna w zaciszu swego domu mentalnego potrzebuje opieki i spokoju. Nie pozwól przedostać się do niej wrogom, którzy burzą twoją równowagę.
Czuwaj nad słowami,
nie narzekaj,
nie szkaluj,
nie obrażaj...


Fragmenty z książki DEPRESIÓN: CAUSAS,CONSECUENCIAS Y TRATAMIENTO (Depresja:przyczyny,konsekwencje i leczenie) Izaias Claro



http://www.luzespiritual.org/Libro/depresion_causas_consecuencias_y_tratamiento_espanhol.pdf

sobota, 6 stycznia 2018

Moja misja -Allan Kardec



Pytanie do Ducha Prawdy

-Dobry Duchu,chciałbym wiedzieć,co myślisz o misji ,którą przydzieliły mi Duchy:
Powiedz mi bardzo proszę,czy jest to próba by sprawdzić miłość do siebie ?
Bez wątpienia ,jak wiecie ,mam wielkie pragnienie ,aby przyczynić się do propagowania prawdy,ale z prostego pracownika stać się misjonarzem,rozbieżność jest duża,więc nie rozumiem ,co może usprawiedliwić dla mnie tak wielką łaskę,dlaczego ja ,skoro jest wielu innych,którzy posiadają talenty i cechy,których ja nie mam.

Odpowiedż:

-Potwierdzam ,co zostało ci powiedziane ,jeśli chcesz odnieść sukces radzę ci dużo dyskrecji.
W późniejszym czasie dowiesz się o rzeczach,które wyłumaczą ci to,co  dziś cię zdumiewa.
Nie zapomnij ,że możesz odnieść sukces jak również zawieść,w tym drugim przypadku,ktoś inny
mógłby cię zastąpić,Boskie projekty nie zależą od konkretnej osoby.Dlatego nigdy nie mów o swojej misji ,mogło by  sprawić,że nie uda się.
Misja ,może być legitymizowana za wykonaną pracę,na tą chwilę jeszcze nic nie zrobiłeś.
Jeśli będziesz ją realizował,prędzej czy później ludzie będą wiedzieć ,że to misja,po owocach
ropoznaje się jakość drzewa.

Pytanie:

-Bez wątpienia nie uwznioślam się otrzymując tą misję,ponieważ wiem,że jest wielce trudna.
Jeśli jestem przeznaczony do służby ,jako instrument do projektu Opatrzności,niech mną się posługuje:i proszę w mojej pracy o Twoją pomoc oraz Dobrych Duchów .

Odpowiedź:

Naszej pomocy nigdy nie będzie ci brakować,ale będzie bezużytecznym,jeśli z twojej strony nie zrobisz tego,co konieczne.Masz wolną wolę,to zależy od ciebie,używaj jej wedle własnego rozumu,żadna osoba nie jest nieuchronnie związana z jakimkolwiek zadaniem.

Pytanie:

-Jakie są przyczyny,które mogłyby mnie zawieść? Czy będzie to nieadekwatność moich umiejętności?


Odpowiedź:

-Nie,ale misja reformatorów jest pełna niebezpieczeństw i pułapek ,misja jaką otrzymałeś jest ciężka i poważna,ostrzegam,jest dla całego świata,który musi ulec transformacji.
Nie myśl,że wystarczy opublikować książkę,dwie,dziesięć i spokojnie pozostać w domu.
Nie,będziesz musiał wystawić twoją osobę,wzbudzisz nienawiść przeciwko sobie,okropnie dociekliwi wrogowie będą szukać dla ciebie ruiny,będziesz celem złości,oszczerstw o zdradę nawet tych,którzy będą wydawać się najbardziej ofiarni,twoje najlepsze instrukcje zostaną zignorowane i zdegradowane,więcej niż raz ulegniesz zmęczeniu:Krótko mówiąc,będzie to prawie ciągła walka ,poświęcisz swój odpoczynek,swój spokój,twoje zdrowie,a z tym twoje życie,ponieważ bez tej misji żył byś dłużej.
Cóż! Więcej niż jeden wraca,kiedy zamiast kwiecistej ścieżki pod stopami znajduje ciernie,ostre kamienie i węże.W przypadku takich misji inteligencja niewystarczy.Aby zadowolić Boga w pierwszej kolejności potrzebna jest pokora ,skromność i bezinteresowność,gdyż to one poniżają dumnych,zarozumiałych i ambitnych.Aby walczyć przeciwko ludziom potrzebna jest odwaga,wytrwałość i niezachwiana stanowczość,jak również roztropność i takt,aby nie naruszyć sukcesu misji poprzez nieodpowiednie decyzje i słowa,krótko mówiąc koniecznym jest poświęcenie,wyrzeczenie,bycie gotowym ,aby całkowicie się ofiarować.
Jak widzisz,twoja misja podporządkowana jest warunkom,które zależą od ciebie.

Duch Prawdy

Duchu Prawdy,dziękuję Ci, za Twoje mądre rady.Akceptuje wszystko bez ograniczeń.
Panie! Choć nie jestem godzien,byś  kierował na mnie Twe oczy by wykonać Twoje zamierzenia, niech będzie wola Twoja ! Moje życie jest w Twoich rękach,rozporządzaj mną.
Wobec tak wielkiego zadania,dostrzegam moją słabość; Mojej dobrej woli nie zabraknie,ale może moja siła zawieść.Uzupełnij moją niepełnosprawność;daj mi fizyczne i moralne siły,które będą mi potrzebne;podtrzymuj mnie w trudnych chwilach ,Twoją pomocą i Twoich niebiańskich Posłańców,będę starał się wypełnić Twoje zamierzenia.

UWAGA

-Piszę tą notatkę 1 stycznia 1867r.dziesięć i pół roku od komunikacji,którą otrzymałem i potwierdzam, że wszystko ,co doświadczyłem spełniło się we wszystkich punktach.
Byłem znienawidzony przez zgorzkniałych wrogów,obrzucano mnie oszczerstwami,opublikowano przeciwko mnie moje najlepsze instrukcje,zostałem zdradzony przez tych ,u których złożyłem moje zaufanie,ci,którym oferowałem pomoc,odpłacili mi się niewdzięcznością.Paryskie Towarzystwo Badan Spirytystycznych, skupiało ciągłe intrygi -przez tych,którzy za mną sie opowiadali-gwałtownie atakując mnie od tyłu.
Powiedziano,że ci ,którzy współpracowali ze mną dla Magazynu Spirytystycznego 1862-19865 r. ,zostali przekupieni za pieniądze ,które zdobyłem dzięki spirytyzmowi.
Nie zaznałem odpoczynku,więcej niż raz poddałem się z przepracowania,moje zdrowie zostało naruszone,a moje lata życia całkowicie poświęcone pracy na rzecz spirytyzmu.
Jednak dzięki ochronie i pomocy Dobrych Duchów,które nieustannie dawały oczywiste dowody ,kiedy ich prosiłem,cieszę się,że nie doświadczyłem,ani chwili słabości i zniechęcenia,oraz,że stale kontynuowałem swoje zadanie,z tym samym zapałem,bez zamartwiania się,że byłem przedmiotem złowrogości.
Zgodnie z komunikatem Ducha Prawdy musiałem przez to przejść,ale także,oprócz tych perypetii,ile doświadczyłem satysfakcji,widząc w jak niesamowity sposób rośnie zamierzenie.Ile słodkich rekompensat otrzymałem za moje udręki! Ile błogosławieństwa, ile świadectw prawdziwego współczucia, otrzymałem od tych,których doktryna pocieszała! O tym nie poinformował mnie Duch Prawdy ,bez wątpienia celowo.
Wskazał mi tylko trudności na drodze.Jaka niewdzięczność z mojej strony gdybym narzekał!
Jeśli powiedziałbym o porównywaniu pomiędzy dobrem a złem,nie powiedziałbym prawdy,więc dobro mam na myśli moralne satysfakcje przezwyciężyło wiele zła.Kiedy przydarzało mi się rozczarowanie,,z wyprzedzeniem za pomocą myśli przenosiłem się w regiony Duchów widząc rzeczy,które przewyższają ludzkość,w ten sposób nieszczęścia życia nie rzucały się i  nie docierały do mnie.Zrobiłem z tego nawyk ,w ten sposób okrzyki
złych nigdy mnie nie niepokoiły.

Allan Kardec

Żródło -Magazyn Spirytystyczny Studiów Psychologicznych  1862-1865 r.